Sobotnie spotkanie na obiekcie przy ul. Złotniczej rozpoczęło się z 15-minutowym opóźnieniem, bowiem obie ekipy zabrały ze sobą białe koszulki, co z oczywistych powodów nie było do zaakceptowania przez sędziego. Jeleniogórzanki założyły więc znaczniki, po czym w eter poszedł pierwszy gwizdek w dziejach przebudowanego stadionu z udziałem drużyn kobiecych.
Podopieczne Roberta Stachowskiego szybko ustawiły sobie mecz, już w 4. minucie Smagur lewą nogą uderzyła na długi słupek pokonując bramkarkę gości. Kolejny gol padł w 28. minucie, kiedy to w zamieszaniu pod bramką i niepewnym wyjściu Muczyńskiej najlepiej odnalazła się Pazurkiewicz pakując z bliska piłkę do siatki. W 34. minucie kibice, którzy jeszcze nie mieli okazji śledzić występów jeleniogórzanek mogli przekonać się o niebagatelnym potencjale 14-letniej Angeliki Smagur, która rajdem lewym skrzydłem z połowy boiska wbiegła w pole karne i ponownie przymierzyła na długi słupek ustalając wynik do przerwy na 3:0.
Po zmianie stron długo czekaliśmy na dogodną sytuację, szansę na gola honorowego miała w 58. minucie Szłapa, ale w starciu jeden na jeden górą była Dziewit. Sześć minut później bramkarka Orlika ponownie wykazała się swoim kunsztem, bowiem wyciągnęła się jak struna broniąc strzał w okienko Sylwi Baran. W 77. minucie gospodynie dopisały kolejnego gola na swoim koncie, którego autorką była Smagur. Jak się okazało 14-letnia wychowanka Lotnika Jeżów Sudecki nie zadowoliła się hat-trickiem i w ostatniej, 80. minucie zdobyła piękną bramkę ustalając wynik na 5:0.
Orlik Jelenia Góra - Piast Nowa Ruda 5:0 (3:0)
Orlik: Dziewit - Dyzio, Zych, Sidorska, Wróbel, Damasiewicz, Smagur, Pazurkiewicz, Curyło, Lechman, Chrabąszcz. Rezerwowe: Sawicz, Fierkowicz, Nowacka, Malinowska.
Piast: Muczyńska - Kowalska, Szpak, Włodarczyk, K.Ekielska, Kapłon, Marcinkiewicz, Szymańska, Szłapa, Baran, Tomczak. Rezerwowe: A.Ekielska, Ważna.
Widzów: 50.