Zwany przez dzieci Wujciem Rysiem, pan Ryszard otarł ostatnio do Szkoły Podstawowej nr 1 w Szklarskiej Porębie. Bajki, opowiadania i wiersze, również regionalnych autorów, czytał w klasach I - III. Choć pan Ryszard był tam po raz pierwszy, reakcja dzieci była godna pozazdroszczenia.
– Nasze dzieci były oczarowane panem Ryszardem. Z zainteresowaniem słuchały wszystkie maluchy, a na koniec wręczyły panu Ryszardowi podziękowania. Wierzymy, że tym jednym spotkaniu się nie skończy ta współpraca, bo reakcje dzieci są naprawdę niesamowite – mówi Ewa Sobczak, sekretarz szkoły.
Uczniowie Szkoły Podstawowej w Miłkowie natomiast nie chciały „Wujcia Rysia” wypuścić z klas. Prosiły o kolejne wiersze i opowieści. – Dla takich chwil naprawdę warto żyć – podsumował Ryszard Kiełek, wolontariusz i Kawaler Orderu Uśmiechu.