Wśród kierowców, którzy zwracają uwagę na fatalną ich zdaniem pracę drogowców wykonaną przy łuku drogi w pobliżu Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego jest pan Arek z Cieplic. - Na dziurawą nawierzchnię która się tam znajdowała naniesiono nową, cienką warstwę asfaltu bez frezowania starej – mówi nasz Czytelnik. - W efekcie nowa nawierzchnia jest tak samo nierówna jak stare pokrycie Proponuję się przejechać autem i zobaczyć to na własne oczy. Kto wykazał się bezmyślnością i dlaczego ktoś wziął za to pieniądze? Przecież ten asfalt odpadnie przy pierwszych opadach deszczu, o mrozach nie wspomnę – wytyka.
Jak wyjaśnia dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów Norbert Łukaniuk wykonane prace są jedynie pierwszym etapem remontu tej jezdni. - Droga w tym miejscu znajdowała się w fatalnym stanie i wobec zapowiadanych dużych opadów deszczu postanowiliśmy ją zabezpieczyć kładąc masę uszczelniającą – mówi N. Łukaniuk. - Zrobiliśmy to bez zrywania starej warstwy nawierzchni gdyż wtedy musielibyśmy na dłużej zakorkować tą ulicę, a jest to objazd na czas remontu mostu przy ul. Cervi. Mamy w planie położenie warstwy wyrównującej jednak w sytuacji, gdy wszelkie prace wykonywane w tym miejscu budzą fale protestów użytkowników dróg, narzekających na drogowców spowalniających ruch, zastanawiamy się kiedy przystąpić do tej części remontu – dodaje dyrektor.