- Reprezentacyjny park, a do tej pory nie został posprzątany z jesiennych liści - wytyka nasz Czytelnik. - Kolejny temat to wycinka chorych drzew w parkach: Zdrojowym i Norweskim. Po wycięciu drzew zostały pnie, których nikt nie usuwa. A gdzie nowe drzewa? Przecież niedługo park zostanie polaną – twierdzi pan Rafał.
- Część opadłych liści w Parku Zdrojowym została już wywieziona jesienią – mówi rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Zbigniew Rzońca. - Prace porządkowe były kontynuowane w marcu, ale zostały przerwane ze względu na opady śniegu. Od wczoraj (3.04) do Parku Zdrojowego oddelegowano sześciu pracowników do sprzątania liści, a ośmiu kolejnych do Parku Norweskiego. Dodatkowo trzy osoby będą pracować przy nowych nasadzeniach. W ciągu najbliższych dwóch tygodniu w Parku Zdrojowym zostanie zasadzonych 16 tysięcy bratków oraz krzewy: berberysy Thunberga, żółte ligustry oraz budleje Dawida. Część pni wyciętych drzew została już usunięta. Podcięto też sporo odrostów lip oraz konarów przeszkadzających spacerowiczom – wylicza rzecznik.
- Do wyfrezowania w parkach pozostało sześć pni drzew. Co do uzupełnień w drzewostanie parku – dodaje rzecznik i informuje, że jesienią ubiegłego roku w obu parkach zostało zasadzonych kilkadziesiąt nowych lip, sosen i świerków.