Pobliscy mieszkańcy i nie tylko doskonale pamiętają restaurację „Myśliwską”. Lokal cieszył się różną sławą. W początkowym okresie działania (lata 40. i 50. XX wieku) uchodził za miejsce renomowane, ale później jego ranga znacznie podupadła aż do bardzo niepochlebnych opinii. Gromadził się tu bowiem miejscowy „półświatek”, a bójki i przepychanki były na porządku dziennym.
„Myśliwska” przestała istnieć w połowie lat 90. XX wieku, a w jej miejscu urządzano inne lokale – bez powodzenia. Aktualnie puste wnętrza nie mogą się doczekać gospodarza zainteresowanego wznowieniem działalności.
Z kolei sama kamienica, pochodząca z początku XX wieku i zbudowana w stylu secesyjny aż prosi się o remont, podobnie jak większość zabudowy tego rejonu miasta. Budynki są jednak we władaniu wspólnot lokatorskich, które nie mają pieniędzy na kosztowną renowację zabytkowych elewacji.