- Dopinamy dziś formalności rozpoczętych podczas ostatniego spotkania z sobieszowianinami – powiedział prezydent miasta przed przeczytaniem treści deklaracji. W dokumencie szef miasta zapewnia o gotowości do remontów nawierzchni najbardziej zniszczonych sobieszowskich ulic, w tym Żabiej i Reymonta, wykonania remontu kładki nad Wrzosówką, instalacji póki co pięciu kamer monitoringu wizyjnego, remontu boiska przy Szkole Podstawowej nr 15, docieplenia i remontu elewacji kamienicy przy ul. K. Przerwy-Tetmajera 5, a także uporządkowania terenu rekreacyjnego w pobliżu ulic Dębowskiego.
– Zakładamy także powtórne wyłożenie do konsultacji projektu planu zagospodarowania przestrzennego, a także inwestycje w ramach gospodarki ściekowej warte ponad 120 milionów złotych, w tym budowę sieci kanalizacyjnej za 17 mln złotych. Będą one zrealizowane w latach 2010 – 2014 – zapowiedział Marek Obrębalski. Nowe oblicze uzyska też sala widowiskowa w MDK Muflon, a to dzięki wspólnemu projektowi polsko-czeskiemu.
Magistrat zobowiązał się także do wyraźniejszej prezentacji możliwości kupna terenów po byłym basenie przy ulicy Łazienkowskiej, zarówno podczas rozmaitych targów tyczących nieruchomości, a także na portalach internetowych. W planach jest także zakup nowego wozu strażackiego dla miejscowej OSP, a także poprawa warunków bytowych w remizie.
Halina Moszyńska dała wyraz zadowoleniu, że miasto widzi potrzebę zmian w Sobieszowie. – Ta deklaracja zawiera postulaty przekazane prezydentowi przez mieszkańców naszej dzielnicy, gdzie jest coraz mniej miejsc pracy i brakuje atrakcji – choćby basenu – zaznaczyła. Przypomniała, że w czasach, kiedy działało kąpielisko, było ono magnesem dla różnych kolonii, które zjeżdżały na lato do Sobieszowa i dawały zarobić miejscowym. – Teraz mamy tylko Chojnik. Turyści tu, owszem, przyjeżdżają, ale wizytę ograniczają do zwiedzenia zamku i zostawiają nam nieczystości – powiedziała liderka Zespołu Aktywności Społecznej.
Marek Obrębalski dodał także, że trwają prace związane z budową ośrodka sportowego i wytyczeniem tras narciarskich, z których latem mogliby także skorzystać biegacze i „nartorolkowcy”. Pod Chojnikiem ma powstać 50 km takich tras, częściowo utwardzonych i oświetlonych.