Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012 mogą przynieść przynajmniej jedną wymierną korzyść regionowi jeleniogórskiemu: budowę i modernizację odcinka drogi z Jakuszyc do Bolkowa, aby przyspieszyć dojazd do stolicy Dolnego Śląska.
Wszystko przez utarczki samorządowców i moc patriotyzmu lokalnego niektórych z decydentów. Niektórym nie spodobała się perspektywa, w której miałaby powstać obwodnica Wrocławia na odcinkach Bielany – Łany – Długołęka. Ta inwestycja kosztowałaby tyle, że zabrakłoby pieniędzy na inne drogi w województwie dolnośląskim.
Głównym oponentem, działającym na korzyść unowocześnienia drogi jakuszyckiej od granicy z Czechami do Bolkowa jest Piotr Roman, prezydent Euroregionu „Nysa” oraz szef Bolesławca. Wśród gorących zwolenników pomysłu są także samorządowcy ze Szklarskiej Poręby, którzy w modernizacji wspomnianego odcinka widzą szanse dla miasta pod Szrenicą i okolic.
Najważniejszy argument to możliwość szybkiego dojazdu na mecze Euro 2012 do Wrocławia, nie tylko dla kibiców z Czech. Będzie to tym bardziej proste, że unowocześnienia nie wymaga odcinek drogi po stronie czeskiej.
Drugi wariant, czyli inwestowanie w drogę przez Lubawkę, z której miałaby powstać obwodnica autostradowa, jest mniej realny. Powód: konieczne by było wspólne opracowanie projektu z Czechami, bo u naszych południowych sąsiadów fragment tej drogi jest w nieciekawym stanie i wymaga także kompletnej przebudowy.
Pomysłodawcy budowy obwodnicy Wrocławia wściekają się, że subregion jeleniogórski chce im zabrać część pieniędzy na projekt, który kilka lat temu opracowali. Piotr Roman nie zamierza odpuścić sprawy. Nadarza się możliwość, aby w końcu zrealizować choć część drogowych ułatwień w połączeniu południowej części dawnego jeleniogórskiego ze stolicą Dolnego Śląska.