Jeżowianie, którzy w minionym sezonie spadli z IV ligi, bez kompleksów rozpoczęli spotkanie, jednak otwarta walka szybko zemściła się utratą bramki, którą strzelił Lekszycki w 11. minucie. Z czasem przewaga gospodarzy byłą coraz większa i przed przerwą jeszcze dwukrotnie miejscowi kibice mogli cieszyć się ze zdobyczy bramkowych. Najpierw w 42. minucie piłka po rykoszecie znalazła drogę do siatki po strzale Patryka Bębenka, a tuż przed gwizdkiem oznajmiającym przerwę drugi z zawodników, którzy w minionym sezonie stanowili o „sile” Olimpii Kowary – Daniel Gałach uderzył pod nogi Lekszyckiego, a ten bez problemu ustlił wynik do przerwy na 3:0. Po zmianie stron kolejny nowy nabytek Karkonoszy pokazał się z dobrej strony – w 76. minucie wynik na 4:0 ustalił Staniszewski, który w poprzednim sezonie grał w Centralnej Lidze Juniorów w barwach Miedzi Legnica. W szeregach jeleniogórzan zadebiutował także Paweł Michalik z Orkana Szczedrzykowice. Lotnik również szukał swoich szans na zdobycie gola, jednak żadna z prób nie przyniosła pożądanego skutku.
Karkonosze Jelenia Góra – Lotnik Jeżów Sudecki 4:0 (3:0)
Gole:
11' Lekszycki
42' Bębenek
45' Lekszycki
76' Staniszewski.
Widzów: 50.