DONGURALESKO - a właściwie Piotr Górny z Poznania to niewątpliwie jeden z najciekawszych twórców tzw. nurtu braggadocio w muzyce rap, polegającego na stosowaniu rozbudowanych metafor i innych środków stylistycznych, a przy tym udowadnianiu przez jego przedstawicieli swojej „wyższości” nad innymi muzykami. Co Górny pokazał w jeleniogórskim Oriencie? Flow jakiego mogą mu pozazdrościć inni polscy raperzy; mieszankę finezyjnie składanych tekstów, odważnego przełamywania sztampy i artystycznego autentyzmu.
– DONGURALESKO dał absolutny popis swoich umiejętności. Było rewelacyjnie, tu nie można mówić o żadnym wykolejeniu z bitu. Mieliśmy do czynienia z czymś na kształt gonitwy słów i dźwięków rzucanych jak z Kałasznikowa. Jeden styl ale bogaty w najróżniejsze techniki. „Sieje rym jak zarazę”, śpiewa Górny. I to jest fakt, jego twórczość po prostu spada na słuchaczy jak jakiś grom – entuzjazmują się Adam i Monika, uczestnicy wczorajszego koncertu.
– Koncerty hip-hopowe w Oriencie to najbardziej popularne z imprez, które tu organizujemy. Najwyraźniej właśnie takiej muzyki pragną młodzi jeleniogórzanie, niestroniącej od mocnych, a czasami wręcz kontrowersyjnych tekstów związanych z dzisiejszą rzeczywistością. Podobnie jak na O.S.T.R i tym razem publika bawiła się bardzo dobrze. Cieszę się, że chociaż to się wam podoba – podsumowuje Alicja Dusińska, właścicielka klubu.