"Najchętniej to bym wsiadł do samochodu i pojechał do domu , bo to co oni grają przyprawia mnie o zawał. Prawdziwy dramat!" – nie krył niezadowolenia z gry swoich piłkarzy trener Leszek Dulat, często rozkładając ręce w geście niezadowolenia
Fot. Benny