Danuta Jaśkiewicz, szefowa kabaretu obmyśliła sobie na poniedziałkowy występ w Teatrze Zdrojowym następującą fabułę:
Do Cioci na imieniny w starej przedwojennej Warszawy schodzą się goście, rodowici warszawiacy, oraz zaproszeni lwowiacy. Zasiadają przy stole, biesiadują opowiadając niesamowite historie śpiewając lwowskie i warszawskie piosenki. Niespodziewanie na przyjęciu zjawia się Cyganka wróżąca z ręki, tóra w końcu zaprasza wszystkich do taboru cygańskiego. Goście przeobrażają się w prawdziwych Cyganów. Trwa dalej wspaniała zabawa, Cyganie bawią się wesoło tańczą i śpiewają cygańskie pieśni.
Doskonale w role warszawskich cwaniaków, lwowskich baciarów i Cyganów wcielili się członkowie kabaretu „ Z Przymrużeniem Oka”: Zofia Jerzykiewicz 85-letnia najstarsza członkini kabaretu, na scenie ciocia, Krystyna Sylwestrzak, Urszula Musielak, Michał Babiarczyk, Gabriela Kun, Zdzisław Kun, Helena Wiśniewska, Marta Karnaś, Janina Dyrcz, Stanisław Swicarz, Adam Wolak (gościnnie). Muzycznie ogarnął wszystko Lucjan Suchodolski.
Różnica wieku wśród członków kabaretu wynosi około 50 lat, a to za sprawą wnuczki jednej z członkiń kabaretu Kasi, która wcieliła się w młodą Cyganeczkę.
Choć fabuła spektaklu była bardzo prosta, występ doskonale bawił zgromadzoną publiczność szczelnie wypełniającą widownię Teatru Zdrojowego. Na uwagę zasługuje ciekawa scenografia i barwne kostiumy, wszystko wykonane własnymi środkami przez kabareciarzy. Poniedziałkowy występ publiczność nagrodziła gromkimi i długimi brawami, wręczono artystom wiele kwiatów. Widzowie zachwyceni spektaklem pytali się o termin następnego występu. Miejmy nadzieję, że niedługo ponownie zobaczymy ten kabaret w akcji.