Czwartek, 18 sierpnia 2005, 0:00 Aktualizacja: Piątek, 13 stycznia 2006, 22:02 Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Według mieszkańców, dwudziestometrowy klon w każdej chwili może runąć
i zawalić się na budynek.
Mieszkanka Jagniątkowa zwróciła się do nas z prośbą o interwencję w sprawie drzewa. Wysoki klon rośnie przy domu, w którym mieszka. Korzenie drzewa sięgają pobliskiego potoku, który je podmywa.
-Przy silnych wiatrach, jakie tu wieją, drzewo niebezpiecznie się chwieje. Sprawia wrażenie, jakby się miało zwalić na dom. Jeśli spadnie, to akurat na moje mieszkanie. Dlatego chcę, żeby je wycięto
- mówi Maria Szczygielska.
Poszła ze swoim problemem do administracji. Drzewa jednak nie wycięto. Pani Maria obawia się, że po zimie na pewno się zawali.