Kościół św. Jana Apostoła i Ewangelisty na największym osiedlu w mieście wkrótce zostanie w pełni oddany do użytku. Budowa trwa już ponad 10 lat. Ale świątynia i parafia już dziś tętnią życiem.
Nabożeństwa już odbywają się regularnie, jednak do zakończenia jej budowy pozostało sporo prac. Ale i sporo już wykonano. Od 2004 roku zamontowano okna i drzwi, wykonano sufit, położono tynki, założono również instalację sanitarną i pomalowano ściany.
Wkrótce ma się tu pojawić granitowa posadzka. Będzie odzwierciedleniem sufitu, wykonanego w kształcie odwróconej łodzi. Jeszcze w tym roku zamontowane zostanie ogrzewanie, podjęto działania w sprawie sprowadzenia ławek. Na ścianach bocznych pojawią się rzeźby przedstawiające drogę krzyżową.
Miasto obiecało, że zajmie się wykonaniem podjazdu do kościoła oraz wymalowaniem pasów na przejściu przed świątynią.
– Pragnę podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do rozwoju naszej parafii – mówi proboszcz ksiądz Krzysztof Kowalczyk. – W budowę kościoła zaangażowani byli nasi parafianie oraz ludzie z całej Polski.
Parafia skupia też mnóstwo dzieci, które wolny czas spędzają w przykościelnej świetlicy.
– Tutaj się wszyscy znamy i szanujemy. Zawsze można napić się herbaty i coś zjeść, pobawić się, pograć w piłkę – wymieniają Patryk, Grześ, Kasia, Mateusz, Ola i Dawid. Czasem w świetlicy siedzą do samego wieczora.