Szczególnie szkoda tego niedzielnego spotkania, bowiem w Polkowicach na parkiecie lidera nasze koszykarki walczyły do ostatnich sekund, a pozbawione były swoich podstawowych zawodniczek (Darii Aleksandrowicz - sprawy osobiste związane z pracą zawodową, Sandry Lewkowicz - kontuzja palca dłoni). Warto podkreślić znakomitą dyspozycję 17-letniej Wiktorii Łozowieckiej, która zdobyła 16 punktów w Polkowicach. W Ostrowie Wielkopolskim z kolei bardzo dobrze zaprezentowała się inna nasza juniorka 16-letnia Aleksandra Lorenz, która rzuciała aż 17 punktów. W sumie pomimo nieznacznych porażek nasze zawodniczki nie przyniosły wstydu, przeciwnie w wielu akcjach pokazały dojrzałość i duże umiejętności. Liga się rozkręca i już w najbliższy weekend Wichosia czeka wyjazd do Swarzędza.
Trener Eugeniusz Sroka (KS Wichoś): - Nasze młode i niedoświadczone jeszcze na tym poziomie rozgrywek koszykarki zagrały na miarę swoich możliwości. W Ostrowie nie wykorzystaliśmy w końcówce meczu siedmiu rzutów wolnych. W Polkowicach byliśmy bliscy sprawienia niespodzianki w meczu z liderem, prowadząc jeszcze w czwartej kwarcie. Przed nami teraz mecze rewanżowe z tymi zespołami w Jeleniej Górze. Wierzę, że w swojej hali zagramy skuteczniej, a zdobyte doświadczenie zaowocuje. Cztery zwycięstwa w siedmiu meczach to nie najgorszy dorobek, jeżeli przypomnimy, że aż 5 spotkań graliśmy na wyjeździe. Musimy umiejętnie godzić rozgrywki II-ligowe z rywalizacją juniorek i kadetek, które to zespoły walczą o awans do 1/4 finału Mistrzostw Polski.
W ostatnich dwóch pojedynkach punktowały:
Magdalena Dźwilewska 12/15, Aleksandra Lorenz 17/6 , Monika Paradowska 13/12, Wiktoria Łozowiecka -/16, Daria Aleksandrowicz 2/-, Marta Klementowska 6/3, Natalia Kopiec 7/1, Sandra Lewkowicz 5/- Angelika Stefan, Katarzyna Sławińska, Marika Kowalczyk.