W Nowej Lewicy stare problemy. Po naszej publikacji, gdzie Krzysztof Gawkowski wskazał Roberta Obaza jako potencjalnego kandydata na prezydenta Jeleniej Góry, lokalni działacze partii powstałej w wyniku połączenia SLD i Wiosny odnieśli się do kwestii wyborów samorządowych.
Nie jest tajemnicą, że drogi Roberta Obaza i Piotra Paczóskiego w przeszłości nieco się rozeszły, ale w wyniku połączenia SLD i Wiosny znowu musiały się połączyć. W wyborach na szefa regionu jeleniogórskiego Nowej Lewicy P. Paczóski wygrał z R. Obazem.
Środowisko lewicowe w mieście i powiecie jest na tyle szerokie, że możemy wyłonić wielu dobrych kandydatów. Jak się rzecz będzie przedstawiać w finale - tego nie wiemy. Procedura wyłaniania kandydata na prezydenta jest uwarunkowana zapisami statutowymi partii. Kilka dni wcześniej Krzysztof Gawkowski zadeklarował, że Robert Obaz byłby dobrym kandydatem, ale takich dobrych kandydatów mamy wielu - powiedział Piotr Paczóski, szef jeleniogórskiej Nowej Lewicy. - Wyrażenie woli nie jest jednoznaczne z akceptacją i podkreślam to w sposób jednoznaczny - dodał były zastępca prezydenta Jeleniej Góry - Marcina Zawiły, który na pytanie o własne zdanie na temat ewentualnej kandydatury R. Obaza nie chciał się ustosunkować jednoznacznie, a posłowi zaleca skupienie się na pracy parlamentarnej.
Jak się dowiedzieliśmy przy okazji, kandydatem Nowej Lewicy do Senatu może być Piotr Paczóski - aktualnie jedyny radny tej partii w Radzie Miejskiej Jeleniej Góry.
Lubię opierać się na faktach, a one są takie, że na dzisiaj nie znamy terminu wyborów samorządowych. Cieszymy się, że pojawiają się kandydatury, ale na dzisiaj trudno powiedzieć w jakiej konstelacji lewica będzie startowała. Jeśli wystawimy własną listę, to będziemy rozmawiać o kandydatach. Na dzisiaj rozmawiamy o pakcie senackim - to niezmiernie ważne. W rozmowach biorą udział Nowa Lewica, Platforma Obywatelska, PSL i Polska 2050, a także środowisko samorządowców. Jako Nowa Lewica przedstawiliśmy swoich kandydatów na senatorów - w okręgu jeleniogórskim zarząd województwa dolnośląskiego Nowej Lewicy wskazał Piotra Paczóskiego. To nie oznacza, że będzie kandydatem do Senatu w przypadku wielopartyjnego porozumienia. Zobaczymy, jesteśmy na etapie rozmów - powiedział Arkadiusz Sikora z zarządu władz wojewódzkich partii.
Przyjmujemy osoby, które chcą kandydować na prezydenta Jeleniej Góry, ale musimy na to patrzeć szerzej, bo nie wiemy jak będzie wyglądało porozumienie polityczne. Mamy kandydatów na prezydentów i czekamy na odpowiedni moment, żeby podjąć decyzję. Nasz statut wyraźnie mówi, że kandydatów na prezydentów zarząd powiatowy przedstawia zarządowi wojewódzkiemu. Zatem będzie to propozycja, która wyjdzie z Jeleniej Góry, a zarząd wojewódzki weźmie pod uwagę okoliczności ogólnokrajowe i wojewódzkie - dodał A. Sikora, który również wprost nie wyraził stanowiska w sprawie ewentualnego poparcia R. Obaza.