Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Poniedziałek, 2 czerwca
Imieniny: Marianny, Piotra
Czytających: 10009
Zalogowanych: 98
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Dwusetka na deskach

Poniedziałek, 14 maja 2007, 0:00
Autor: Wojciech Wojciechowski
Jelenia Góra: Dwusetka na deskach
Fot. Teatr Jeleniogórski
www.jelonka.com - Wykryto blokadę reklam
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.


Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.

Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.

Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.

KUP SUBSKRYPCJĘ

Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.

Zobacz jak odblokować
13 maja na Scenie Studyjnej Teatru Jeleniogórskiego dwusetny raz zagrano „Testosteron” w reż. Małgorzaty Bogajewskiej.

Autorem sztuki jest Andrzej Saramonowicz, którego „Testosteron” był grany na początku przez aktorów Teatru Montownia w Warszawie. Drugim teatrem w Polsce, który umieścił ten tytuł na afiszu, jest właśnie Teatr Jeleniogórski. Premiera odbyła się 12 września 2003 roku.

To rzeczywiście ewenement, że jedna sztuka została zagrana aż tyle razy. Nie trzeba nawet specjalnie przypominać, o czym jest ta współczesna komedia, ponieważ prawie każdy jeleniogórzanin widział już „Testosteron”. Są nawet tacy widzowie, którzy oglądali go więcej niż dwa razy.

Testosteron to szczególna substancja, a gra aktorów w jubileuszowym dwusetnym już spektaklu, tylko to potwierdziła. Produkujemy dużą ilość endorfiny, gdy słyszymy Włodzimierza Dyłę, jak mówi w roli Miskiewicza, że kobiety mają pojemne... serca.
Zasmuceni reprezentanci męskiego gatunku zaczną ponownie w siebie wierzyć, gdy usłyszą Jacka Grondowego w roli Tytusa, który mówi, że jedna laska wiosny nie czyni.
Ten spektakl był także wyjątkowy pod innym względem. Do antraktu w roli Kornela widzieliśmy Marcina Tomczaka, a w drugiej części spektaklu grał go już Jakub Giel. Normalnie panowie zmieniają się co spektakl.

Na wspólnym spotkaniu z lampką wina, które poprowadzili aktorzy Małgorzata Osiej-Gadzina i Tadeusz Wnuk, nie zabrakło prezentów i podziękowań dla teatru, reżyserki, aktorów, pracowników technicznych, a wszystko odbywało się przy weselnych melodiach.

Jedno jest jednak pewne, potwierdzili to także goście na spotkaniu, że frekwencja na „Testosteronie” potwierdza fakt, iż teatr stał się miejscem, w którym bywać warto i bywać trzeba. Teatrowi wróży to dobrze na przyszłość.

Sonda

Czy dopuszczalne w Polsce mniej niż 0.2 prom. alkoholu za kierownicą powinno tak pozostać?

Oddanych
głosów
513
Nie, za kierownicą musi być 0
58%
Może zostać mniej niż 0,2
37%
Nie mam zdania na ten temat
5%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Przyszłość polskiej energetyki
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Polityka
Trwa druga tura wyborów prezydenckich
 
Kilometry
Z Mysłakowic do Kowar po nowych torach
 
112
Groźne zderzenie busa i Hondy
 
Kilometry
Pociąg wraca do Karpacza po ćwierć wieku
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group