Dla ciasta:
200 g obranych ziemniaków, pokroić w kostkę
500 g mąki
20 g drożdży
100 g masła, rozpuścić
150 ml wody
10 g soli
30 g cukru
Dla nadzienia:
50 ml oleju roślinnego
2 średnie cebule
1 łyżeczka cukru
400 g ugotowanej lub upieczonej wieprzowiny
Sól i czarny świeżo zmielony pieprz do smaku
Wykonanie:
1) Ziemniaki ugotować do miękkości i przepuścić przez prasę dla ziemniaków lub dokładnie ugnieść tłuczkiem. Umieścić w czaszy mieszalnika planetarnego lub blendera i prawie całkowicie ostudzić.
2) W małym naczyniu wymieszać wodę z drożdżami. Mieszać aż do całkowitego rozpuszczenia drożdży.
3) Do ziemniaków dodać masło, cukier, sól i z wierzchu wyłożyć mąkę. Na mąkę wlać rozpuszczone w wodzie drożdże i zagnieść jednorodne, miękkie, a nawet nieco lepkie ciasto. W mikserze planetarnym mieszać przez 5-6 minut, a ręcznie przez 10-11 minut.
4) Miskę z ciastem przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 8-12 godzin. Można nawet pozostawić na 48 godzin.
5) Przygotować nadzienie. W tym celu na patelni rozgrzać olej roślinny i wyłożyć cebulę. Dodać cukier i sól do smaku. Smażyć, mieszając do momentu pojawienia się złocistego koloru.
6) W maszynce do mielenia mięsa z drobnymi otworami (jeśli jest wybór nasadek) zmielić ugotowane mięso wraz z usmażoną cebulą. Żeby cebulę było lżej przepuszczać przez maszynkę do mielenia mięsa, lepiej jest najpierw zmielić połowę mięsa, następnie włożyć cebulę i potem zmielić resztę mięsa, które zbierze resztki cebuli pozostające na ściankach maszynki do mielenia mięsa.
7) Nadzienie posolić do smaku i doprawić czarnym świeżo mielonym pieprzem. Dokładnie wymieszać. Spróbować na smak i jeśli nadzienie wydaje się zbyt suche (to zależy od mięsa), dodać trochę rozpuszczonego masła i ponownie wszystko razem wymieszać. Gotowy farsz wstawić do lodówki, przykrywając miskę pokrywką lub folią spożywczą.
8) W dniu smażenia pączków, ciasto i farsz wyjąć z lodówki na około godzinę przed rozpoczęciem formowania.
9) Po godzinie ciasto cienko rozwałkować na roboczej powierzchni posypanej mąką. Na 2/5 rozwałkowanego ciasta zaznaczyć okręgi kółkiem do krojenia pączków lub szklanką, ale nie wycinać ciasta, a jedynie zaznaczyć.
10) W zaznaczonych okręgach wyłożyć nadzienie. Tak, żeby wydawało się go dużo. Dokładna ilość zależy od wielkości okręgów. U mnie to było trochę więcej niż stołowa łyżka farszu na jeden pączek.
11) Starannie nakryć drugą częścią ciasta i tą samą szklanką wyciąć pączki. Przy takim wycinaniu, oba kawałki ciasta skleją się razem ze sobą.
12) Skrawki ciasta zlepić razem, odłożyć na 5 minut "odpocząć", żeby ciasto łatwiej się rozwałkowywało i ponownie rozwałkować. W taki sam sposób zaznaczyć okręgi , wyłożyć farsz, przykryć ciastem i wykroić pączki. To samo robić aż do końca ciasta. Ostatni kawałek rozwałkować w placek, w środku wyłożyć farsz, zlepić jak bułeczkę i ścisnąć, żeby grubość pączka była podobna do reszty. Pączki wyłożyć na tacę lub talerz pokryty pergaminem.
13) Pączki przykryć lekko wilgotną ściereczką i odstawić na 40 minut.
14) Po upływie określonego czasu w kociołku lub frytkownicy rozgrzać olej roślinny do momentu aż zacznie lekko skwierczeć (Najlepiej, żeby temperatura wynosiła 180-190ᵒC). Pączki pojedynczo wkładać do oleju i jak tylko tłuszcz zacznie ponownie intensywnie wrzeć oleju, wtedy zmniejszyć ogień do średniego. Smażyć małymi partiami do momentu pojawienia się równomiernego "rumieńca" i obrócić na drugą stronę.
15) Pączki wykładać na talerz pokryty papierowym ręcznikiem. Trochę ostudzić przez około 5 minut i można się delektować.
Paczki z mięsem podawać na ciepło!
(źródło: picantecooking.com)