Dolny Śląsk: Dźwig runął, operator przeżył
Sobota, 19 marca 2005, 0:00
Aktualizacja: Niedziela, 22 stycznia 2006, 17:59
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Aktualizacja: Niedziela, 22 stycznia 2006, 17:59
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Groźny wypadek w kamieniołomie w Kostrzy.
STRZEGOM. Kilkunastotonowy dźwig spadł z półki skalnej w kamieniołomie w Kostrzy koło Strzegomia.
Maszyna runęła z wysokości 20 metrów. Operator dźwigu, 63-letni mężczyzna, przeżył wypadek.
– Dźwig stał na czterech podpórkach, które umożliwiają stabilizację maszyny – mówi Katarzyna Czepil, rzeczniczka świdnickiej policji. – W pewnym momencie osunął się z podpórek, przechylił się i runął w dół. Operator dźwigu wypadł z kabiny. To prawdopodobnie uratowało mu życie. Spadł bowiem na inną półkę skalną.
Ma poważne obrażenia, m.in. uszkodzony kręgosłup i głowę. Został przewieziony do szpitala im. Sokołowskiego w Wałbrzychu.
Przyczyny wypadku badają Państwowa Inspekcja Pracy i prokuratura.