Elektryk nie przeżył wypadku w pracy.
Tragicznie zakończył się pechowy piątek (13 lipca) dla 60-letniego pracownika w jednym z zakładów w Kowarach. – Został przygnieciony przez dźwig suwnicowy – podało Polskie Radio Wrocław. Ciężko ranny mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Przed tragedią elektryk miał naprawić suwnicę. Nadkom. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji: – Nie wiadomo, czy sam ją uruchomił, czy też z innych powodów maszyna ruszyła. Faktem jest, że maszyna przygniotła człowiekowi klatkę piersiową a lekarzom nie udało się go uratować.
Miejsce tragedii bada prokurator, policjanci oraz inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy, którzy ustalą dokładną przyczynę wypadku.