Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie na stadionie przy ul. Karkonoskiej w Kowarach, bowiem za sprawą Baszaka już w 5. minucie objęli prowadzenie. Ich radość nie trwała długo, ponieważ w 10. minucie w polu karnym faulowany był Taran i Andruchów zamienił "jedenastkę" na gola. Wymiana ciosów z obu stron więcej sytuacji stwarzała miejscowym, ale Glinics nie wykorzystał rzutu karnego. Tuż przed przerwą kowarzanie dopięli swego - wszystko dzięki pięknej akcji Kloczkowskiego, który strzelił na 2:1. Po zmianie stron Andruchów ponownie miał okazję stanąć twarzą w twarz z bramkarzem Olimpii i po raz drugi wykorzystał swoją szansę, wyrównując z rzutu karnego. Więcej goli w tym meczu nie padło i w Kowarach pozostał niedosyt.
W następnej kolejce Olimpia zagra w Głogowie z rezerwami Chrobrego, zaś Sudety podejmą AKS Strzegom, który w pierwszej kolejce wygrał przy Złotniczej z Karkonoszami 5:3, a wczoraj nie dał rady Orkanowi (2:3).
Olimpia Kowary - Sudety Giebułtów 2:2 (2:1)
Gole: 1:0 Baszak 5', 1:1 Andruchów 10', 2:1 K. Kloczkowski 44', 2:2 Andruchów 68'.
Olimpia: Dorosevs - Glinics, Baszak, Kosmacovs, Szujewski, Zieliński, J. Kloczkowski (85' Wiśniewski), Kraiński, Zatylny, Marciniak, K. Kloczkowski.
Sudety: M. Gilewski - Mockało, Andruchów, P. Szczęsny, J. Gilewski, Kurek, B. Szczęsny, Taran (65' Rymer), Tyszkowski (85' A. Gilewski), Ziółkowski, Romanowski (46' Chlabicz).