Bardzo słabo w drugą część sezonu na boiskach makroregionalnej III ligi weszli piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra. Biało-niebiescy po niezbyt dobrym występie musieli uznać wyższość znacznie niżej notowanych rezerw Rakowa Częstochowa.
Rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy w 24. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Michała Pojaska. Chwilę później był już jednak remis, kiedy to futbolówkę do sieci skierował Piotr Nocoń. Tuż przed końcem pierwszej części gry mieliśmy doskonałą sytuację, by wrócić na prowadzenie. Nowy nabytek - młodzieżowy reprezentant Czech Filip Firbacher nie zdołał jednak wykorzystać rzutu karnego. W drugiej połowie obie drużyny walczyły o pełną pulę punktów i niestety dla nas ta sztuka udała się rywalom. W 85. minucie wynik pojedynku na 2:1 dla Rakowa II ustalił Tobiasz Mras. Inauguracja dla nas bez zdobyczy punktowej. Szansa na rehabilitację już za tydzień, kiedy zagramy na boisku Lechii Zielona Góra.