Zajęcia na świeżym powietrzu tj. rozgrywki piłki nożnej, igraszki na placu zabaw, spacery w poszukiwaniu oznak przedwiośnia, dokarmianie kaczek w pobliskim stawie w Parku Zdrojowym umilały nam upływający czas wolny. Gdy za oknem padał deszcz i zawierucha, braliśmy aktywny i kreatywny udział w zajęciach w pracowni komputerowej, zajęciach plastycznych i kulinarnych, a ulubione programy telewizyjne wspierały nas w pokonywaniu nudy.
W trakcie tych ferii zostaliśmy zaproszeni przez naszego przyjaciela terapeutę p. Krzysztofa Matusiaka do jego „Domu Pachnącego Chlebem” w Raszowie. Tam w trakcie zajęć ekologicznych piekliśmy chleb, ubijaliśmy masło, piliśmy mleko prosto od krowy i zajadaliśmy się pysznym ekologicznym chlebem z miodem. Podsumowaniem naszego pobytu w krainie „mlekiem i miodem płynącej” z dużą dawką śniegu, był przygotowany przez naszych starszych wychowanków: Tomka, Michała, Maćka i Daniela wspaniały grill z kiełbaskami oraz spotkanie z psami Dakotą i Dunkanem rasy haski.
O rozwój kultury osobistej oraz kultury słowa zadbał zaprzyjaźniony z nami Teatr Animacji w Jeleniej Górze zapraszając nas na super spektakl pt. „Choć na słówko”. Recenzje po spektaklu były pozytywne, a młodzi odbiorcy wrócili bardzo zadowoleni.
Na zakończenie ferii wybraliśmy się do Wrocławia na Wystawę Klocków LEGO. Atrakcji było co niemiara, ponieważ oprócz fantastycznej prezentacji dzieł z klocków, wśród której najwięcej emocji wzbudził oczywiście wizerunek najlepszego polskiego piłkarza Roberta Lewandowskiego, można również było w kąciku zabaw wykreować samodzielne konstrukcje. Zbudowany przez nasze dzieci i wychowawcę p. Katarzynę Ciereszko zamek, wzbudził wśród obserwatorów zachwyt i podziw. Nie małą atrakcją było także zwiedzanie samego Stadiony Miejskiego we Wrocławiu, a roztaczająca się panorama skąpana w promieniach słońca umożliwiła podziwianie miasta i jego zabudowań.
No cóż ferie, ferie i po feriach, a teraz przed nami znowu szkoła i pokonywanie wszelkich trudności i problemów z duża dawką sił i motywacji.