Lublinianki potrzebowały w dzisiejszym meczu zwycięstwa. Finepharm Karkonosze już wcześniej zapewniły sobie miejsce w pierwszej szóstce. Mimo to od pierwszych minut meczu to gospodynie były stroną przeważającą.
Podopieczne Iwony Błaszak przeważały nad drużyną przeciwną przede wszystkim warunkami fizycznymi. Wysokie zawodniczki jak Rozwadowska, Witkoś czy Kret wygrywały większość akcji pod koszem. W pierwszej połowie Kret odznaczała się skutecznością w ataku, zdobywając w tej części gry 14 punktów. Celnie za trzy rzucała Martyna Mićków. Akademiczki z Lublina w pierwszej połowie grały bardzo spokojnie jak gdyby zapomniały, że to im zwycięstwo jest szczególnie potrzebne. Po dwóch kwartach Karkonosze prowadziły 49:37.
Po zmianie stron Lublinianki zagrały z większą determinacją, ale w ich grze nie brakowało błędów. Momentami mecz był nerwowy, pojawiało się dużo przypadkowości. Podopieczne Cezarego Nowaka grały coraz agresywniej zarówno w obronie jak i ataku, jednak nie udawało im się zbliżyć znacząco do prowadzących jeleniogórzanek. Po końcowej syreniena tablicy widniał wynik 86:77 na korzyść Finepharmu Karkonoszy Jelenia Góra.
Podopieczne Iwony Błaszak zakończyły ten etap rozgrywek na trzecim miejscu.