Dolny Śląsk: Gang wpadł przypadkowo
Aktualizacja: Czwartek, 19 stycznia 2006, 11:20
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
W tej sprawie zebrano już 25 tomów akt. Przed Sądem Rejonowym w Złotoryi stanie wkrótce dziewięciu mężczyzn, którzy od kilku lat trudnili się przemycaniem tytoniu do Niemiec, Holandii, Szwecji, Anglii oraz Holandii.
Przed sądem udało się postawić dziewięciu mieszkańców Jeleniej Góry, podgranicznych miejscowości, a także Chojnowa i Złotoryi.
Policjanci wpadli na ich trop przypadkiem. W listopadzie 2001 r. Andrzej H., jeden z oskarżonych, miał wypadek samochodowy. Policjanci znaleźli w jego aucie 250 tys. zł i obcą walutę. Zdobyli też szereg dokumentów świadczących o nielegalnej działalności.
W śledztwie udowodniono, że mężczyźni od lat trudnili się wielkim przemytem. Wywieźli za granicę papierosy warte 623 tys. 580 zł. Przemycali je schowane w meblach, mrożonkach lub materiałach budowlanych.
Nie wiadomo, kto przewodził grupie. Przemytnikom grozi nawet 8 lat więzienia.