- Krewny swoją nieruchomość zapisał na mnie i to tam przebywają psy. Próbowałem zabierać je do siebie, ale one zawsze uciekały do swojego starego miejsca. Moja praca nie pozwala mi na codzienne doglądanie psów, więc pomyślałem, że oddam je do schroniska, gdzie będą w lepszych warunkach i pod opieką – opowiada Czytelnik.
Mężczyzna skontaktował się ze Schroniskiem dla Małych Zwierząt w Jeleniej Górze i dowiedział się, że skoro jest mieszkańcem gminy Stara Kamienica, to musi skontaktować się w tej sprawie ze swoim urzędem gminy, gdzie – jeśli psy są bezpańskie – wystawią dla schroniska zlecenie na przejęcie zwierząt.
Sprawę tę regulują dwie różne ustawy. Pierwsza - o utrzymaniu czystości i porządku w gminach mówi, że gminy zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania, a w szczególności: organizują ochronę przed bezdomnymi zwierzętami na zasadach określonych w odrębnych przepisach. Druga reguluje zadania gmin związane z problem bezdomnych zwierząt i nakazuje m.in. umieszczanie wyłapanych bezdomnych zwierząt w schroniskach. Niestety ustawodawcy nie przewidzieli sytuacji takiej, kiedy właściciel przebywa np. w szpitalu i nie może opiekować się psem, zrzucając zajmowanie się zwierzęciem na rodzinę.
Jakie więc rozwiązanie pozostaje ludziom, którzy są w podobnej sytuacji jak nasz Czytelnik?
Najprostszą drogą jest oddanie psa do schroniska płacąc za tę usługę według taryfikatora, jaki tam obowiązuje. Wówczas schronisko zwierzaka przyjmie, ale tylko wtedy jeśli ma wolne miejsca…