Środa, 3 lipca
Imieniny: Jacka, Tomasza
Czytających: 9516
Zalogowanych: 39
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: „Gitarą i Piórem” – trudne początki, z desek zrobili wigwamy

Poniedziałek, 1 lipca 2024, 14:25
Autor: Katarzyna Morańda
Jelenia Góra: „Gitarą i Piórem” – trudne początki, z desek zrobili wigwamy
Fanom i miłośnikom pogoda niestraszna
Fot. Photobooth.Qcner
Już w tym tygodniu w Borowicach rusza długo wyczekiwany festiwal poezji śpiewanej „Gitarą i Piórem”, który co roku przyciąga tłumy z całej Polski. To już XXXV edycja tego wyjątkowego wydarzenia, która w tym roku odbędzie się w dniach 5-6 lipca.

Festiwal zainaugurowano w 1989 roku i od tego czasu niezmiennie gromadzi miłośników poezji śpiewanej oraz muzyki akustycznej.

Przez wszystkie lata na festiwalu występowało wielu znanych artystów, m.in. Marek Grechuta, Grzegorz Turnau, Stare Dobre Małżeństwo (SDM), Wolna Grupa Bukowina, Jacek Kleyff, Elżbieta Adamiak i Andrzej Sikorowski.

W tym roku będziemy mieli okazję zobaczyć i posłuchać takich wykonawców jak:

Zbyszek Jurczenko,
Muzykuny,
Porter / Karczewska,
W Tym Sęk, Paraluzja,
Słodki Całus Od Buby Trio,
Piotr Bukartyk.

Wstęp jest wolny, a pierwszy występ rozpocznie się 5 lipca o godzinie 19:00.

Zaproszenie od jednego w wokalistów, Zbyszka Jurczenko:

Zaczęło się przypadkiem

Latem 1989 roku w Borowicach koło Jeleniej Góry leśnik Waldek Szczerba z grupą przyjaciół postanowili spotkać się na skraju górskiej łąki, aby wspólnie pograć i pośpiewać. Dołączyli do nich przypadkowi turyści, mieszkańcy Borowic oraz wczasowicze. Choć wykonania były czysto amatorskie, ich niepowtarzalny urok przyciągnął kilkadziesiąt osób, a spotkanie przeciągnęło się do późnych godzin nocnych.

Młodzi ludzie postanowili, że w następnym roku ponownie spotkają się w tym miejscu, zapraszając kolejnych znajomych, kolegów i osoby, które potrafią i chcą zagrać lub zaśpiewać. W roku 1990 wiadomość rozeszła się w lokalnych środowiskach nie tylko młodzieżowych i ku zdumieniu organizatorów na łące zebrało się ponad 100 osób. Występy na drewnianej scenie bez nagłośnienia i oświetlenia trwały do białego rana, nie przeszkodził w nich nawet padający deszcz.

Dla mnie to wielkie święto

Klimat tamtych lat najlepiej oddaje wypowiedź Waldka Szczerby sprzed 22 lat:

„Spotykaliśmy się, żeby śpiewać i siedzieliśmy tak po kilkanaście godzin. Powtarzaliśmy te same piosenki, było to proste i piękne - czterdzieści osób, blisko leśniczówka...

To, co tu się stało przez ostatnich czternaście lat przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Jest nadal podobnie, chociaż w nas tyle się zmieniło. Kiedyś robiliśmy koncerty dla siebie, a teraz uczestniczy w nich kilka tysięcy ludzi, podobnie jak my zasłuchanych.

Zdarzyło się, chyba podczas drugiej edycji, że padał deszcz. Nikt wtedy nie odszedł, a z desek pozostałych po jakichś podestach zrobiono wigwamy i słuchano piosenek do samego końca.

Dla mnie ta impreza to zawsze wielkie święto, chociaż dla organizatorów to ciężka praca.”

Zaproszenie na tegorocznę edycję od zespoły Muzykuny:

Coraz większe zainteresowanie

Trzecią edycją, która miała miejsce w 1991 roku zainteresowali się dziennikarze Polskiego Radia Wrocław, którzy przeprowadzili obszerną relację radiową z rozmowami i telefonami od słuchaczy.

Na scenie po raz pierwszy wystąpili Piotr Bukartyk i Leszek Wójtowicz.

Był to też pierwszy raz, kiedy w organizacji tego wydarzenia pomogli sponsorzy. Zaangażowanie Regionalnego Centrum Kultury w Jeleniej Górze i wsparcie władz lokalnych sprawiły, że czwarta edycja festiwalu "Gitarą i Piórem" stała się dużym i szeroko rozpoznawalnym wydarzeniem.

Na scenie pojawiły się gwiazdy scen krakowskich, w tym niezapomniany Piotr Skrzynecki z Piwnicy pod Baranami.

Zaproszenie na festiwal od zespołu Słodki Całus od Buby

Kolejne edycje

Czwarta edycja przyciągnęła już ponad 1000 osób, co wydawało się ogromną frekwencją. Jednakże głód piosenek z „Krainy Łagodności” był tak wielki, że w kolejnych latach imprezę zaczęli odwiedzać ludzie z całego kraju.

W połowie lat 90-tych, podczas koncertu z udziałem Marka Grechuty i Grzegorza Turnaua, na miejscu zgromadziło się 7 tysięcy osób.

W 1998 roku impreza została przeniesiona na większą łąkę przy ośrodku Opolanin, gdzie koncerty miały już profesjonalną oprawę techniczną.

Na ten moment festiwal ma za sobą XXXIV edycje, w tym także spotkanie w formie nieoficjalnej z powodu braku dofinansowania. W tym roku festiwal wraca. A używana od kilku edycji nazwa "Gitarą i... - borowickie spotkania z poezją śpiewaną" jest, co tu dużo mówić, nieszczęśliwa...

Twoja reakcja na artykuł?

42
75%
Cieszy
1
2%
Hahaha
0
0%
Nudzi
2
4%
Smuci
4
7%
Złości
7
13%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (2)

SKOMENTUJ
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten artykuł. Zaloguj się.

Czytaj również

Sonda

Czy przez całe wakacje pozostanę na miejscu czy też gdzieś wyjadę na tydzień lub dwa?

Oddanych
głosów
923
Pozostanę na miejscu
53%
Gdzieś wyjadę np. nad morze
47%
 
Głos ulicy
Lotto – dwa zeta do przodu
 
Miej świadomość
Koniec Bidena?
 
Rozmowy Jelonki
Kraina Wygasłych Wulkanów na liście Unesco
 
Aktualności
Salen zagrał w Piechowicach
 
Aktualności
Zebrali 9600 zł dla Agaty
 
112
Oszuści nie śpią!
 
Aktualności
Nagroda za remont Zameczku
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group