Śmigłowiec jest w Kotlinie Jeleniogórskiej od 15 kwietnia. Stacjonuje na Górze Szybowcowej. Dzięki niemu goprowcy w najtrudniejszym okresie w roku mogą szybko dotrzeć na miejsce zdarzenia, co ma ogromne znaczenie w skutecznej akcji ratowniczej. Sokół stacjonuje tu w ramach współpracy z 25 Brygadą Kawalerii Powietrznej. Część kosztów obsługi śmigłowca goprowcy będą musieli ponieść sami, ale brakuje im funduszy.
– Ze względu na to, że wysoko w górach jest jeszcze śnieg, a w niższych partiach nie ma go w ogóle do poszkodowanych możemy dotrzeć jedynie śmigłowcem. Dzięki niemu udało nam się już przeprowadzić wiele skutecznych akcji ratowniczych – mówi Jacek Kieżuń, szef wyszkolenia Karkonoskiej Grupy Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, który podczas czwartkowej sesji rady powiatu jeleniogórskiego, przedstawił prezentację dotyczącą Sokoła.
Ratownik przekonał radnych: 10 tysięcy złotych, które GOPR dostanie na obsługę śmigłowca, pozwoli na opłacenie dodatkowych etatów pracowników, co jest konieczne, bo ratowników jest zdecydowanie za mało. Wielu z nich pracuje po 30 dni w miesiącu. Goprowcy w sprawie sfinansowania części kosztów, zwłaszcza tych związanych z dodatkowymi etatami zwracali się już do samorządowców z całego powiatu jeleniogórskiego.
W tym roku w Karkonoszach helikopter zostanie na pewno do końca maja, a ze względu na utrzymujący się śnieg w górach może nawet do połowy czerwca.