
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.
Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.
Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.
Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.
KUP SUBSKRYPCJĘ
Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.
Zobacz jak odblokować
– Dzisiejsza debata odbywa się na tematy zaproponowane przez komitet J. Łużniaka (polityka senioralna, program dla młodzieży, walka ze smogiem i ożywienie centrum miasta). Liczę, że we wtorek spotkamy się ponownie, aby porozmawiać na zaproponowane przeze mnie kwestie.
- Po raz pierwszy słyszę, jakoby miałbym się uchylać od kolejnej debaty - odpowiadał J. Łużniak. - To była rozmowa między sztabowcami i być może, któryś nieopatrznie coś zrozumiał. Jeśli jest taka potrzeba to spotkamy się ponownie we wtorek.
- Moja droga życiowa jest znana – odpowiadał K. Mróz. - Jestem magistrem ekonomii, kierunek zarządzanie, potem ukończyłem studium managerskie. Od trzech lat jestem senatorem, a wcześniej dziewięć lat byłem radnym miejskim. Mam wiele pomysłów na rozwój Jeleniej Góry oraz energii i dynamizmu, aby je zrealizować. Ale co najważniejsze - mi się chce i nie mam dwóch lat do emerytury. Mając około 40 lat jestem w najlepszym wieku. aby zarządzać Jelenią Góra.
– Czasami można się urodzić emerytem – ripostował J. Łużniak. - Obawiam się panie senatorze, że pana doświadczenie jest bardzo małe do kierowania tak dużym miastem jak Jelenia Góra. Ja przez ponad 20 lat byłem przedsiębiorcą, potem przez pięć lat współzarządzałem Województwem Dolnośląskim i wtedy podlegało mi około 20 tysięcy pracowników, a przez moje ręce przechodził budżet o wartości około 2 milionów złotych. Największe inwestycje na Dolnym Śląsku były realizowane pod moim kierownictwem. Więc doświadczenie do zarządzania miastem ja posiadam
- Chciałbym przede wszystkim podziękować, że mogliśmy się spotkać i porozmawiać – mówił J. Łużniak. - Chciałbym podziękować panu senatorowi. Czasami były jakieś ognie między nami, ale myślę, że w debacie kiepsko to by wygadało jakby obaj mówili tak samo. Myślę, że takich rozmów nam brakuje, między nami jeleniogórzanami. Bo naprawdę jesteśmy jedną partią, a nazywa się ona Jelenia Góra. I obojętnie czy wygram ja, czy senator Mróz, ale najważniejsze jest, aby człowiek, który będzie rządził Jelenią Górą czuł to miasto, kochał to miasto i deklarował współpracę. Abyśmy te wojny, które są na górze zakopali u nas.
- Myślę, że jest to dopiero połowa naszej dyskusji i zgodnie z deklaracją pana prezydenta spotkamy się we wtorek, aby porozmawiać o turystyce, oświacie, gospodarce komunalnej i sporcie – odpowiadał K. Mróz. - Ja się zgadzam z panem prezydentem, że warto rozmawiać i dyskutować.