Dopiero za 2 tygodnie otwarte zostanie kąpielisko miejskie przy ul. Sudeckiej. Jakie atrakcje przygotował ośrodek sportu dla mieszkańców na tegoroczne wakacje?
Na pływalni trwają gorączkowe przygotowania do nadchodzącego sezonu. Międzyszkolny Ośrodek Sportu z pomocą urzędu pracy zatrudnił 12 pracowników w ramach tzw. robót publicznych. W ubiegłym tygodniu pracowali przy uszczelnianiu niecki.
– W kilku miejscach będzie trzeba zbić tynk i położyć go od nowa – mówi Artur Smoleński z MOS-u.
W tym roku dno basenów zostanie pomalowane na niebiesko. To zwiększy przejrzystość. Ma też sprawić wrażenie czystości. W ubiegłym roku w wyniku reakcji chloru woda uzyskała barwę brunatną Chemicznie była czysta, jednak kąpiący narzekali na jej barwę.
Niewykluczone też, że woda w tym roku w ogóle nie będzie chlorowana. – Szukamy odpowiednich odczynników, które pozwolą na utrzymanie czystości i nie będą powodowały zmiany koloru wody – mówi Artur Smoleński.
Nad bezpieczeństwem kąpiących się ma czuwać 12 ratowników. Wypoczywający na basenie będą mogli skorzystać z boisk do siatkówki plażowej, piłki nożnej oraz koszykówki. – Planujemy ok. 20 turniejów sportowych – mówi Mirosław Dębski z działu organizacji imprez MOS-u. – Zaprosimy do nich głównie dzieci i młodzież, ale w planie są też zawody dla całych rodzin.
Najprawdopodobniej nie będzie podwyżek cen biletów. - Zaproponowaliśmy ceny takie same, jak w ubiegłym roku, czyli 3,5 zł za bilet ulgowy i 7 zł za normalny – mówi Zenon Brykner, dyrektor MOS. – Ale ostateczną decyzję podejmie prezydent miasta.
Dzieci i młodzież z rodzin potrzebujących będą mogły wejść za darmo. Ośrodek pomocy społecznej wytypuje rodziny, które skorzystają z tej formy pomocy. Następnie informacje takie trafią do szkół, które wydadzą uczniom darmowe wejściówki. Przy wejściu na basen trzeba będzie okazać karnet oraz legitymację szkolną. W ubiegłym roku z tej formy skorzystało ponad 2,6 tys. dzieci. W tym roku liczba ta będzie podobna.
Ogółem na przygotowanie pływalni do sezonu MOS przeznaczy ok. 30 tysięcy złotych. Otwarcie basenu planuje się na koniec roku szkolnego, czyli na 23 czerwca. – Być może nastąpi to wcześniej, o ile będzie odpowiednia pogoda – mówi Zenon Brykner.
W Międzyszkolnym Ośrodku Sportu zastanawiają się, czy zostanie pobity ubiegłoroczny rekord frekwencji. W dniu otwarcia basen odwiedziło ponad 7 tysięcy mieszkańców!
<b> Popadły w ruinę </b>
Niestety, obiekt przy ul. Sudeckiej to jedyne strzeżone miejskie kąpielisko. Basen przy ul. Łazienkowskiej w Sobieszowie jest w rękach prywatnych i nie wiadomo, jakie właściciel ma plany. Obiekt jest zresztą mocno zdewastowany przez złodziei i wątpliwe, by udało się go otworzyć w tym sezonie. Podobnie jest z basenami na Rakownicy. Złomiarze ukradli stamtąd wszystko co metalowe, włącznie z wieżą do skoków. Obiekt przez kilka lat był w rękach harcerzy, ostatnio wrócił pod opiekę MOS-u.
<b> Uważaj, gdzie pływasz </b>
Policja i straż pożarna przestrzegają przed kąpielą na tzw. dzikich kąpieliskach: w stawach, na gliniankach czy w zbiornikach po tzw. żwirowni. – To bardzo niebezpieczne miejsca. Nigdy nie wiadomo, co jest na dnie – mówi Edyta Bagrowska, rzecznik jeleniogórskiej policji.
Statystyki ogólnopolskie są przerażające. Według danych policji, w ubiegłym roku w Polsce utonęły 564 osoby, z czego aż 151 na kąpieliskach niestrzeżonych. Największą grupę stanowią dorośli powyżej 50 lat (220 osób) oraz w wieku od 31 do 50 lat (191 osób). W jeziorach zginęły 152 osoby. Niebezpieczne są także rzeki. W nich utonęło 137 osób.