- Gdy zostałem dyrektorem federacji, chciałem ściągnąć tę imprezę do swojego rodzinnego miasta i udało się - wyznał Michał Stachów z Fit-Master, dyrektor generalny federacji NABBA.
Wśród blisko 100 uczestników było trzech reprezentantów Jeleniej Góry: Rafał Czaplicki, Damian Kowalczyk i Kamil Wawrzyniecki, a także zawodnicy z Lubania, Zgorzelca, czy Boguszowa i Wałbrzycha. Pozostali to już głównie centralna Polska i jeden reprezentant Słowacji (pozostali nie dojechali).
Jak zaznaczył sędzia główny zawodów, sprawdzianem formy Polaków będą Mistrzostwa Świata NABBA, które zaplanowano na 16 czerwca w Toskanii. Impreza w Jeleniej Górze była właśnie eliminacjami do zawodów we Włoszech, a także do Mistrzostw Europy WFF, które tydzień później odbędą się w Niemczech.
- To będzie dla mnie prawdziwy sprawdzian jaki poziom reprezentuje Polska. W zeszłym roku po raz pierwszy startowaliśmy w Mistrzostwach WFF-u i drużynowo zajęliśmy trzecie miejsce, do drugiego zabrakło nam 37 punktów - wspomina Sławomir Jagiełło, prezydent NABBA/WFF Poland, a także sędzia międzynarodowy.
Prezydent federacji mógłby godzinami opowiadać o tym, na co sędziowie zwracają uwagę - w zależności od kategorii.
- U nas są wzrostówki, ale to tzw. ciężka kulturystyka. We wszystkich męskich kategoriach oceniamy proporcję umięśnienia, mocne odtłuszczenie, mocna separacja mięśniowa - bez względu czy pan jest duży, czy klasykiem, czyli mniejszy. Wśród pań np. w bikini model ma być wysportowana sylwetka bez uwidocznionych mięśni, to ma być jędrne, sportowe ciało z urodą i makijażem. Teoretycznie jak na wyborach Miss, ale ze sportową sylwetką. Z kolei w ciężkiej kulturystyce wychodzą panie bardzo mocno zbudowane i tu też liczy się jakość mięśnia, separacja, docięcie - tu nie patrzymy już na urodę - zdradza tajniki oceny Sławomir Jagiełło.
Organizatorzy przyznają, że zawody w Jeleniej Górze są odpowiedzią na zapotrzebowanie, bowiem w wielkich miastach kulturystyka jest już doskonale znana, a sporty sylwetkowe trzeba popularyzować w całym kraju.
- Chciałbym, żeby ludzie zrozumieli, że to nie są bezmyślne karki, tylko styl życia. Trzeba wiele łez i potu wlać w to, żeby wyglądać. To niebagatelny wysiłek i wiele wyrzeczeń. Chciałbym, aby NABBA i inne federacje zagościły w całej Polsce - wyznał S. Jagiełło.