Na parkingu przy ulicy Karłowicza, blisko Gimnazjum nr 4, o godz. 1:45 zaczął palić się fiat 125. Okoliczni mieszkańcy zbudzeni coraz bardziej intensywnie unoszącym się cuchnącym dymem, zawiadomili straż pożarną. Jednostka ratownicza była na miejscu po kilku minutach i ugasiła płonące auto.
Na razie trudno określić, co było przyczyną wybuchu ognia. Nie wyklucza się podpalenia. Zwarcia instalacji elektrycznej pojazdu strażacy raczej nie biorą pod uwagę, ponieważ fiat od dłuższego czasu nie był uruchamiany.
To już drugi w ostatnim czasie pożar samochodu na największym osiedlu w mieście. Ostatnio płonął, po zwarciu instalacji, stary typ volkswagena busa. Na szczęście, poza stratami poszkodowanych, poważniejszych skutków udało się uniknąć. Właściciele pozostałych aut, pozostawionych na zatłoczonych zabobrzańskich parkingach, szybko usunęli swoje pojazdy.