Spotkania w jednej z sal lekcyjnych zapoczątkowano we wrześniu, odbywają się nieregularnie co dwa-trzy tygodnie. Każdy chętny może się przyłączyć - wystarczy śledzić profil szkoły na Facebook'u. - To taka alternatywa na piątkowe wieczory i okazało się, że chętnych jest sporo - powiedział Justyn Bilski, nauczyciel z Norwida, który przyznaje, że sam lubi grać w planszówki, więc zaproponował spotkanie młodzieży i z każdym spotkaniem było ich coraz więcej. - Ostatnio było już ponad 60 osób i graliśmy na dwie sale - wspomina J. Bilski.
Do wyboru jest wiele gier (planszówki, karcianki, strategie, RPG) i nie trzeba przynosić własnych, bowiem zapewnia je cieplicki sklep 3Trolle, który współpracuje ze szkołą. - Może nie jestem za dobra w tego rodzaju gry, ale interesuje mnie to i chcę poznawać nowe rzeczy - stwierdziła Gabriela Kozioł, uczennica pierwszej klasy, która regularnie bierze udział w każdym spotkaniu "Norwidowskiego salonu gier".
Po tygodniu nauki z pewnością nie każdy ma ochotę spędzać czas w piątkowy wieczór w szkole, ale jak widać chętnych nie brakuje. - Jest bardzo przyjemnie pograć ze znajomymi, a kończymy o 20.00, więc jeszcze można gdzieś wyjść. Chętnie grałbym częściej, gdyby nie były takie drogie, a tu mamy możliwość wypróbowania różnych gier, za darmo - przyznał Janek, uczeń drugiej klasy liceum. - Teraz jest era smartfonów, komputerów i ciężko jest kontaktować się z ludźmi, a tutaj możemy się zintegrować. Jesteśmy z różnych klas i dogadujemy się - poznałam tu wiele osób i spotykamy się poza szkołą - dodała Gabriela Kozioł.