Wojtek Klemm, choć był na urlopie bezpłatnym, to nadzorował pracę zespołu aktorskiego i intensywnie pracował na rzecz jeleniogórskiej sceny. To wynika z odpowiedzi prezydenta Marka Obrębalskiego na interpelację jednego z radnych.
Kierownik artystyczny Teatru Norwida Wojek Klemm w lutym bieżącego roku znikł z Jeleniej Góry, aby wyreżyserować sztukę w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Ta nieobecność zaniepokoiła radnych. Jeden z nich w interpelacji zapytał o to prezydenta Marka Obrębalskiego.
Szef miasta odpowiedział, że Klemm wziął bezpłatny urlop, ale – jak przekazał prezydentowi p.o. dyrektor naczelny Teatru Norwida Ryszard Pałac – kierownik artystyczny zobowiązał się w tym czasie wyrywkowo nadzorować pracę zespołu aktorskiego przez wyrywkowy udział w przygotowywanych spektaklach oraz podczas przedstawień w Łodzi, dokąd udali się aktorzy sceny jeleniogórskiej.
Mimo urlopu i pracy we Wrocławiu, Wojtek Klemm harował jak wół. Przynajmniej tak wynika z odpowiedzi na interpelację. W tym samym czasie miał rozmawiać z twórcami sztuki „Trzy siostry” w Jeleniej Górze i uczestniczyć w próbach „Klątwy” w Łodzi, przygotować repertuar na kwiecień, rozmawiać o wyjazdach na wiosenne imprezy: Kaliskie Spotkania Teatralne, Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych Raport oraz krakowskie Reminiscencje. – Powyższe zobowiązania Wojtek Klemm spełnił – oświadczył prezydentowi Ryszard Pałac, Mało tego: urlop bezpłatny kierownika do spraw artystycznych zmniejszył obciążenie funduszu wynagrodzeń.