Partrick Quigley jest irlandzkim pisarzem i dziennikarzem. Zainteresował się Polską w połowie lat dziewięćdziesiątych, gdy do Dublina zaczęli zjeżdżać Polacy. Przeżywająca wówczas rozkwit gospodarczy Irlandia oferowała migrantom z Europy Środkowej pracę i dobre warunki życia. Wkrótce w: Dublinie, Cork, Waterford i Galway powstały polskie organizacje. Patrick został przewodniczącym Towarzystwa Irlandzko-Polskiego w Dublinie.
Polacy byli ciekawi, dlaczego Constance Markievicz, irlandzka bohaterka narodowa, arystokratka-socjalistka, która walczyła w narodowowyzwoleńczym Powstaniu Wielkanocnym w 1916 roku, ma polskie nazwisko. Partick odpowiadał, że jej mąż, hrabia Kazimierz Dunin Markiewicz, malarz, pisarz, dziennikarz i reżyser teatralny, był Polakiem. W miarę jak znajdował więcej informacji o tym ciekawym człowieku, zaczął się nim interesować, aż w końcu postanowił napisać biografię tego „łagodnego olbrzyma”, jak nazywał dwumetrowego Kazimierza jego przyjaciel Kornel Makuszyński.
Przez parę lat Irlandczyk gromadził materiały do książki. Kilkakrotnie jeździł na Ukrainę nie zniechęcając się pierwszym dniem w Kijowie, gdy został doszczętnie okradziony na dworcu kolejowym. Dotarł do Żywotówki, niegdyś majątku Markiewiczów, obecnie małej mieściny ok.100 km od Kijowa. W dworze mieści się teraz szkoła podstawowa. Przyjazdy Irlandczyka ożywiły zainteresowanie lokalnej ludności przeszłością – w szkole zorganizowano izbę pamięci Kazimierza i Constance. Odnalazły się stare zdjęcia, listy i parę obrazów.
W warszawskiej szkole podstawowej im. Constance Markiewicz nauczyciele, uczniowie i ich rodzice z ciekawością dowiadywali się nowych faktów i anegdot o Kazimierzu. Ambasada Polska w Dublinie wsparła wydanie w 2012 roku książki Patricka Quigley „The Polish Irishman, the Life and Times of Count Casimir Markievicz” (Polski Irlandczyk, życie i czasy hrabiego Kazimierza Markiewicza). Wciąż znajdują się w Polsce nowi krewni Markiewicza, dzielą się z irlandzkim biografem materiałami i wspomnieniami. Obecnie Patrick Quigley pracuje nad książką o synu Kazimierza, nieżyjącym już Stanisławie, nowojorskim taksówkarzu, którego odwiedził w Stanach w 2009 roku.
Na spotkanie z pisarzem przybyło około 40 osób, studentów filologii angielskiej i dziennikarstwa. Patrick Quigley pokazał ilustrowaną prezentację o Kazimierzu i Constance, a następnie opowiadał o obecnej, trudniejszej sytuacji w Irlandii. Wielu Polaków zapuściło tam korzenie i pozakładało polsko-irlandzkie rodziny. Studenci mieli okazję zadać pytania zarówno o twórczości pisarza jak i aktualnej sytuacji polityczno-gospodarczej w Irlandii. Okazuje się, że mimo trudności gospodarczych, Polacy w Irlandii nadal cieszą się dobrą reputacją, uważani są za solidnych pracowników i nie są dyskryminowani na rynku pracy. Patrick mówił o dużym podobieństwie między mentalnością Polaków i Irlandczyków. Łączy ich umiłowanie wolności, otwartość i życzliwość.