3 grudnia około godziny 17.00 policjanci na ulicy Chłopskiej w Jeleniej Górze zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Audi. Kierujący, 28-letni mężczyzna, jechał ze swoim 26-letnim kolegą. Pasażer był bardzo nerwowy, a w samochodzie czuć było zapach marihuany. Okazało się, że 26-latek ukrył w nogawce spodni marihuanę, z której można uzyskać blisko 320 porcji handlowych.
Kierowca nie posiadał przy sobie prawa jazdy, w związku z tym funkcjonariusze ukarali go mandatem w wysokości 50 zł i poinformowali o zatrzymaniu jego kolegi. Mężczyzna, gdy to usłyszał, w zamian za odstąpienie od wykonanych przez funkcjonariuszy czynności zaproponował im po 200 zł łapówki lub po 10 gram marihuany.
- Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo okoliczności tej sprawy, sprawdzają źródło pochodzenia narkotyków oraz czy mężczyzna nie zajmował się ich dystrybucją – informuje podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik KMP w Jeleniej Górze.