– Kraina, po której chodzimy, cały czas pozostaje nieodczytana. Jej tożsamość jest uwikłana w pogmatwane i zwykle nieczytelne dla nas konteksty – rozpoczął debatę Andrzej Więckowski, który już jakiś czas temu zapoczątkował paradygmat mówienia o tożsamości Jeleniej Góry oraz Kotliny Jeleniogórskiej w ramach Obserwatorium Karkonoskiego, tj. cyklicznych spotkań odbywających się właśnie w BWA.
Tym razem, w próbie odpowiedzenia na pytania związane z „tożsamością miejsca” i jego mieszkańców, problematyką „zakorzenienia” w regionie, którego genius loci zdaje się bezustannie wymykać wszelakim interpretacjom i jakby broni się przed rozszyfrowaniem, towarzyszyli Więckowskiemu Grzegorz Kapla i Marcin Zawiła – „niezakorzeniony” dziennikarz-włóczęga oraz „zakorzeniony” historyk, jak powiedzieli sami o sobie.
Wystąpienia Kapli oraz Zawiły, choć dotyczyły tego samego problemu, stanowiły dwie różne hipotezy interpretacyjne, mogące nieco ułatwić zrozumienie „tożsamości” i „zakorzenienia” w Jeleniej Górze czy Kotlinie Jeleniogórskiej. Pierwsza, zwracała uwagę na pewne cechy charakterystyczne, dzięki którym zarówno „tożsamość”, jak i „zakorzenienie” – kwestie trudne, bo wyjątkowo efemeryczne – można choć trochę uschematyzować, jak dzieje krajobrazu, historia regionu, emocje mieszkańców znajdujące swoje odzwierciedlenie w kulturze i sztuce, jak również mity założycielskie.
Druga z kolei, podejmując problematykę „tożsamości”/„zakorzenienia” odwoływała się do historii najnowszej (m.in. walki z niemczyzną, jaka miała miejsce w Jeleniej Górze i okolicach w okresie PRL-u), emocji stricte związanych z dzieciństwem, dojrzewaniem oraz późniejszym życiem w Kotlinie Jeleniogórskiej, a także kinematografii – podczas debaty Zawiła zwrócił uwagę na takie produkcje jak „Prawo i pięść” czy „Sami swoi”, których akcja rozgrywa się w czasie, gdy ziemie zachodnie czekały na swoich pionierów i osadników.
Do refleksji i nie tylko dla miłośników dyskursu.
* Tytułowy „palimpsest” to rękopis na pergaminie, z którego usunięto pierwotny tekst i zapisano go ponownie. Termin ma także znaczenie medyczne: palimpsest to także częściowy zanik pamięci powstały wskutek upojenia alkoholowego.