– Miały być chlubą miasta świadczącą o tym, że Jelenia Góra idzie z duchem czasu i postępu, tymczasem są wstydem dla naszego miasta – piszą nasi Czytelnicy o jeleniogórskich infokioskach. Urządzenia działały bowiem tylko przez kilka miesięcy, a kiedy zostały porozbijane przez wandali zabezpieczono je folią, i tak stoją do dziś. Czy to się zmieni?
W elektronicznych informatorach, turyści i mieszkańcy mogą znaleźć informacje o projekcie „Południowo – Zachodni Szlak Cysterski”, m.in. o 36 obiektach cysterskich i pocysterskich, w tym o Pocysterskim Zespole Klasztornym i Kościele parafialnym Św. Jana Chrzciciela w Cieplicach, a także ich zdjęcia, mapy i panoramy. Turyści i mieszkańcy mogą z nich również wysyłać e-maile. Mogą - jeśli urządzenia działają. Ale od kilku miesięcy jeden z najważniejszych infokiosków przy Ratuszu stoi oklejony folią. Podobnie jest przy ul. Oskara Langego.
- Staramy się przejąć te urządzenia od firmy, która je montowała, bo dotychczas nie są one nasze i nie możemy ich naprawić – tłumaczy Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry. – Czy nie lepiej je zdemontować? Moim zdaniem, nie. Nie można dla kaprysu kilku wandali usuwać czegoś, co służy mieszkańcom i turystom. Idąc takim tropem musielibyśmy dochodzić do absurdów i likwidować wiaty przystankowe, znaki drogowe, itp. Mam nadzieję, że niebawem sfinalizujemy przejęcie tych urządzeń i zajmiemy się ich naprawą. Obecnie nie wiem, jakie to będą koszty – dodaje prezydent Marcin Zawiła.
