W tym roku pierwsze płatki śniegu spadły niemal miesiąc wcześniej niż w poprzednich latach. W nocy ze środy na czwartek sypnęło: rano pełne ręce roboty mają strażacy, którzy usuwają powalone drzewa, które połamały się pod cieżarem mokrego, białego puchu. Służby odpowiedzialne za odśnieżanie Jeleniej Góry i okolic są do ataku zimy przygotowane - deklarowano wczoraj. Jedyne czego brakowało, to planu akcji zimowej na ten rok, jednak jak zapowiadają służby, nie planują wprowadzania żadnych zmian do planu ubiegłorocznego, z którego zamierzają korzystać.
– Gdyby na dzień dzisiejszy zima zaatakowała jesteśmy przygotowani by opanować podstawowe ciągi komunikacyjne – zapewnił wczoraj Michał Kasztelan, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Jeleniej Górze. – Do akcji zimowej z ośmiu dużych piaskarko – solarek, które wyjadą w tym sezonie w teren, cztery są już gotowe i czekają na wyjazd. Obecnie mamy przygotowane 500 ton piasku i prawie 1300 ton soli. Dla porównania, w minionym roku zużyliśmy 3,5 tys. ton soli i ponad 3 tys. ton piasku.
Zgodnie z umowami, kolejne dostawy będą realizowane w miarę ubywania materiału. Mamy sprawdzonego dostawcę, z którym podpisujemy umowy od 2002 roku. W minionych latach mimo, że były problemem z zakupem soli, my nigdy nie mieliśmy jej braków. Projekt planu akcji zimowej natomiast, zgodnie z zawartą umową, do zatwierdzenia złożymy do 30 października.
MPGK odśnieża większość jeleniogórskich dróg, w sumie około 250 km oraz 100 tys. metrów kwadratowych chodników i placów, w tym place Ratuszowy i Piastowski. Do ich obowiązków odśnieżania nie należą natomiast drogi wewnętrzne, które powinni odśnieżać ich właściciele lub administratorzy. Chodniki natomiast przed nieruchomościami należą do zarządców lub właścicieli.
Jak służby, zapowiadające wczoraj gotowość bojową, poradziły sobie z pierwszym atakiem zimy? Pozostawiamy ocenie jeleniogórzan.
- W związku z opadami śniegu Komenda Straży Miejskiej przypomina wszystkim właścicielom nieruchomości o utrzymaniu należytego stanu chodnika wzdłuż posesji przylegającej do nieruchomości. Strażnicy będą kontrolować stan utrzymanych chodników, na właścicieli nieruchomości lub administratorów, którzy śniegu nie usuną, będą nakładane grzywny w postaci mandatu karnego lub skierowania wniosku o ukaranie do Sądu Grodzkiego - przypomina Grzegorz Rybarczyk, rzecznik SM.