Przypomnijmy. 15 marca 2019 roku Konradowi Kuźmińskiemu zostały ogłoszone zarzuty popełnienia łącznie siedmiu przestępstw. Podejrzanemu przedstawiono dwa zarzuty naruszenia miru domowego, gdyż pomimo wezwania właścicieli nie chciał opuścić terenu ich prywatnych posesji oraz zarzuty zaboru trzech psów. W jednym przypadku prezes DIOZ w trakcie odbierania psa miał również dopuścić się przemocy wobec jego właścicielki, czym spowodował u niej obrażenia ciała. Dodatkowo podejrzanemu zarzucono popełnienie przestępstwa oszustwa poprzez podawanie się za inspektora Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wobec kolejnej osoby, której odbierał psa. Inny zarzut dotyczy przestępstwa fałszowania dokumentów w postaci różnego rodzaju pism poprzez podpisywanie się na nich cudzymi danymi osobowymi.
K. Kuźmiński nie przyznał się od popełnienia zarzucanych mu przestępstw i złożył wyjaśnienia w sprawie. Po wykonaniu czynności procesowych, wobec podejrzanego zastosowane zostały środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazu wykonywania czynności wynikający z ustawy o ochronie zwierząt.
Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie prowadzone jest przez Komendę Miejską Policji w Jeleniej Górze pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze – informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok.Tomasz Czułowski. - Działania organów ścigania zostały podjęte na skutek licznych zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez podejrzanego, pochodzących od różnego rodzaju podmiotów, w tym między innymi Prezydenta Miasta Jeleniej Góry, Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze oraz właścicieli odebranych zwierząt. Nadto krytycznie o działalności stowarzyszenia wypowiedział się również Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w wyroku z 11 września 2018 roku odnosząc się do podejmowania przez Stowarzyszenie o nazwie Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt działań takich, jak wydanie „postanowienia”, mających sugerować, że są one podejmowane przez organy władzy publicznej nie zaś organizacja społeczna. Do Prokuratury w dalszym ciągu wpływają kolejne zgłoszenia od osób pokrzywdzonych działalnością K.Kuźmińskiego i wyrażających wątpliwości co do zgodności z prawem podejmowanych przez niego działań.
Z ustaleń postępowania przygotowawczego wynika między innymi, że kierując stowarzyszeniem podejrzany nie wywiązywał się z wynikającego z ustawy o ochronie zwierząt obowiązku, nakazującego przekazanie odebranego zwierzęcia do schroniska. W części przypadków, pomimo ustawowego obowiązku, nie informował on także organu samorządowego o odebraniu zwierzęcia. Niezależnie od podejmowania działań, zmierzających do ochrony zwierząt i konieczności karania osób dopuszczających się wobec nich przestępstw znęcania się, nie można uznać za dopuszczalne niezgodnych z prawem zachowań polegających na stosowaniu przemocy, naruszaniu nietykalności i powodowaniu obrażeń ciała, nieuzasadnionego naruszania prawa własności, fałszowania dokumentów czy też prowadzeniu czynności i formułowaniu pism w sposób mający wywołać przekonanie, że są one podejmowane przez organy publiczne lub inne instytucje, a nie przez organizację społeczną.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej przypomina, że wraz z podległymi Prokuraturami Rejonowymi, podejmuje ona szereg działań zmierzających do surowego karania sprawców wszelkich zachowań noszących znamiona znęcania się nad zwierzętami. W samym 2018 roku w tego rodzaju sprawach skierowano do sądów 24 akty oskarżenia.
W Prokuraturze Okręgowej w Jeleniej Górze powołany został także koordynator, który ocenia prawidłowość prowadzenia postępowań karnych z tego zakresu. Coraz częściej działania Prokuratury przynoszą efekt w postaci wyroków skazujących sprawców przestępstw z ustawy o ochronie zwierząt, w tym także na kary pozbawienia wolności. Zdarzają się również sytuacje, w których dążenie prokuratury do ukarania sprawców przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu zwierząt, wyrażające się w kierowaniu aktów oskarżenia, nie znajduje aprobaty w sądzie gdzie zapadają wyroki uniewinniające.