Starowała w wadze do 48 kg. W ćwierćfinale wygrała 8:4 z Wiktorią Zurakowska (Izrael), ale w półfinale przegrała z późniejszą triumfatorką turnieju - Basibutun Gulseda (Turcja). Tym samym zdobyła trzecie miejsce i brązowy medal.
Polska ekipa dobrze pokazała się w tym turnieju, bo tylko trzy zawodniczki nie wróciły z medalami. Pozostałe zdobyły dwa złote medale, jeden srebrny i cztery brązowe.
Trener kadry – Leszek Piotrowski był zadowolony z występu Justyny i powiedział, że mogła pokonać Turczynkę, która jest aktualną mistrzynią Europy. Jak stwierdził zabrakło jej doświadczenia, wynikającego z małej ilości walk, jakie stoczyła.
– Był to dla mnie bardzo ważny występ, ponieważ po raz pierwszy przyszło mi się zmierzyć z rywalkami za granicą i myślę, że dobrze zdałam tę pierwszą próbę pod względem fizycznym i psychicznym. Zawdzięczam to mojemu trenerowi - Rafałowi Janikowi z klubu, który w czasie turnieju podpowiadał jak mam walczyć i wspierał mnie psychicznie, a przed wyjazdem poświęcał swój wolny czas na treningi ze mną. Przy okazji dziękuję panu Marianowi Piaseckiemu z Parku Miniatur, gdzie jestem zatrudniona, za sprzyjanie mojej pasji, jaką da mnie jest boks oraz za wyrozumiałość, kiedy jestem nieobecna w pracy podczas trwania zawodów – powiedziała J. Nowicka.