Kaflowe drzewo uciekających marzeń to wspólne dzieło przedszkolaków, uczniów szkół podstawowych oraz seniorów. Już wkrótce ozdobi ono elewację budynku Gminnego Ośrodka Kultury w Mysłakowicach.
Wczorajsze (22.09) warsztaty ceramiczne, podczas których powstało około 500 kafli były pierwszym akcentem nowego projektu realizowanego w GOK – u pt. „Na tyłach kultury", dofinansowanego ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach Programu Bardzo Młoda Kultura 2019-2021 - Dolny Śląsk. Dzięki temu aktualnie mało atrakcyjny wygląd otoczenia siedziby GOK zmieni się nie do poznania.
Pewnego dnia siedziałam w moim biurze i patrzyłam na obraz z monitoringu skierowanego na tyły budynku Gminnego Ośrodka Kultury - mówi dyrektor GOK Marianna Ostrowska. - Niestety to miejsce jest zaśmiecane, korzystają z niego ludzie nie w taki sposób, w jaki bym chciała. No i wtedy wpadł mi do głowy pomysł, aby zagospodarować ten teren pod różne działania artystyczne, kulturalne, żeby to stało się ciekawym miejscem, abyśmy mogli tam robić warsztaty latem. W planach mamy też stworzenie w tym miejscu ogródków, może nam się uda zrobić sad. Są to takie pierwsze kroki, aby odczarować to brzydkie miejsce, bo ma wielki potencjał. Następnym działaniem w ramach projektu są zaplanowane na 10 i 17 października warsztaty renowacji starych krzeseł i ram okiennych. Potem w tych ramach zostaną zamontowane obrazy, stworzone podczas zajęć plastycznych w szkole w Łomnicy. Obrazy te zawisną na elewacji GOK.
Dzieci w tajniki wykonywania kafli wprowadzali Kasia i Marcin Jagiełło z Warsztatów Artystycznych „Mima” z Dobkowic.
Do wyrobu kafli wykorzystywana jest glina szamotowa z kopalni w Jaroszowie – mówi K. Jagiełło. - Z gliny za pomocą form są wyciskane kształty kafli. Na ich powierzchni odciskane są serwetki, motywy roślinne, wałki, pieczątki. Kafle pojadą do naszej pracowni, tam będziemy je suszyć i wypalać w piecu. Glina zyska słomkowy kolor. Za tydzień przywieziemy je ponownie i dzieci będą je szkliwić. Potem ponownie zabierzemy je do siebie i wypalimy. Kafle będą gotowe za około dwa tygodnie
Dodajmy, że swojego kafla na drzewo uciekających marzeń wykonał też wójt gminy Mysłakowice Michał Orman.
Pomysł przyozdobienia w tak oryginalny sposób elewacji GOK jest bardzo pozytywną inicjatywą - mówi M. Orman. - Cieszy zwłaszcza to, że w tym dziele biorą udział przedszkolaki i uczniowie klas I – III. Dlatego z chęcią sam dołożyłem swoją cegiełkę do tej pracy i wykonałem swój własny kafel - dodaje wójt.