- Most był remontowany kilka lat temu i chodniki zostały pokryte betonem. Na skutek zmiennych warunków atmosferycznych, które w okolicy rzeki są szczególnie niekorzystne, chodniki uległy zniszczeniu. Przez mróz i wodę powstały wielkie dziury. Na dodatek w czasie deszczu samochody wychlapują wodę na chodnik, często na przechodniów - napisał do redakcji mieszkaniec Cieplic.
- Nadchodząca zima dokończą dzieła zniszczenia. Aby uniknąć dalszej dewastacji i poprawić bezpieczeństwo dzieci, matek z wózkami i dorosłych wystarczy zalać wyrwy betonem lub położyć asfalt. O tych dziurach informowałem Zarząd Dróg i Mostów dwa lata temu. Niestety, bez rezultatu – dodał.
Piotr Dyła, inspektor nadzoru Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze tłumaczy, że łatanie dziur w chodnikach jest nieopłacalne.
– We wrześniu zostało wykonane odwodnienie mostu i naprawione umocnienie skarp przyczółków. Na dojściach do mostu wyrównano zapadliska, w których gromadziła się woda. Na nowe nawierzchnie chodników zabrakło pieniędzy. Ich remont jest planowany w przyszłym roku – mówił Piotr Dyła.