Z fatalnego stanu elewacji kamienic na placu Ratuszowym zdają sobie sprawę samorządowcy. Trudno, aby było inaczej, bo urzędnicy i ich przełożeni widzą Rynek z okien ratusza. Ale to na niewiele się zdaje, bo na remont reprezentacyjnego miejsca Jeleniej Góry nie ma pieniędzy. I szybko nie będzie.
Rynkowe kamienice nie są komunalne. Wspólnot lokatorskich, które nimi zarządzają, nie stać na drogie remonty elewacji. Trudno będzie też pozyskać środki z funduszy pomocowych, bo zabudowa placu Ratuszowego nie jest zabytkiem, a jedynie repliką dawnych budynków, która została zbudowana przed około 40 laty.
Kamieniczki z podcieniami wyglądają z miesiąca na miesiąc gorzej. Z tej, postawionej w miejscu niegdyś najpiękniejszej i najbardziej zdobionej kamienicy „Pod złotym mieczem”, tynk i farba odpadają płatami. Z innymi nie jest lepiej.
W tym roku mija 13 lat od zakończenia ostatniej modernizacji, która nie okazała się trwała i została częściowo sfuszerowana. Będzie to pechowa rocznica partactwa, bo przypadająca w roku jubileuszowym. Rynek widzą codziennie setki turystów i nie zabiorą ze sobą najlepszych wspomnień: spod podcieni cuchnie odchodami, odpychająco wyglądają brudne ściany, a na głowę przechodniów może spaść kawał tynku.