Od samego początku spotkania na parkiecie hali przy ul. Sudeckiej dominowali goście. W pierwszej kwarcie jeleniogórzanie przegrywali 0:7, następnie doszli na 10:13, ale po 10 minutach wyraźnie lepsi byli koszykarze z Kątów Wrocławskich (17:30). W drugiej odsłonie przewaga Polkątów wzrosła do 19 "oczek" (19:38, 25:44) i wydawało się, że nic nie jest w stanie odebrać im zwycięstwa. Wsparcie ekipy trenera Taraszkiewicza osobami Michała Kozaka i Łukasza Niesobskiego zaczęło procentować dopiero pod koniec pierwszej połowy, gdy na parkiet powrócił "Wiewiór". Sudety zmniejszyły straty do 14 punktów (40:54), ale po zmianie stron miejscowi długo nie mogli przebić bariery 11 punktów. W 26. minucie podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza przegrywali 55:66, jednak pod koniec trzeciej kwarty Polkąty znowu odskoczyły na 57:74. Końcowy rezultat spotkania między Sudetami II, a Maximusem miał znaczenie dla gości, którzy mieli jeszcze nadzieję na drugie miejsce premiowane udziałem w barażach o II-ligę. Zespół spod Wrocławia wygrywając w Jeleniej Górze, a następnie ze Spartakusem musiał liczyć jeszcze na zwycięstwo rezerw Sudetów w derbach stolicy Karkonoszy (w ostatniej kolejce). Jak się okazało nie do spełnienia był już pierwszy warunek, czyli wygrana z Sudetami II. Decydująca kwarta była kapitalna w wykonaniu gospodarzy, aktywni na całym boisku jeleniogórzanie zmuszali przeciwników do błędów w rozegraniu i kolejnych fauli, notorycznie punktowali Kozak, Niesobski i Raczek, ale niezwykle ważne punkty zdobył Bartosz Jyż. W samej końcówce przy stanie 95:96 Niesobski wznawiając grę pod koszem gości zagrał w pole 3 sekund do młodego gracza Sudetów, a temu nie zadrżała ręka i wyprowadził swój zespół na pierwsze prowadzenie w tym meczu. Chwilę później trafieniem odpowiedział Kaczmarek, ale kolejna akcja Kozaka przyniosła nam dwa osobiste, które wykorzystał rozgrywający ekipy jeleniogórskiej. Na ostatnią akcję goście mieli 1,7 sekundy, oddali rzut, ale ku radości skromnej grupki kibiców - niecelny. Ostatecznie Sudety II pokonując Polkąty 99:98 odniosły piąte zwycięstwo w sezonie pozbawiając podopiecznych Macieja Zaremby nadziei na czołową dwójkę po rundzie zasadniczej.
KS Sudety II Jelenia Góra - Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie 99:98 (17:30, 23:24, 20:21, 39:23)
KS: Niesobski (33), Kozak (32), Raczek (18), Drąg (6), Ostrowski (6), Jyż (4), Nadolski, Łukomski, Brzozowicz.
Polkąty: Kaczmarek (35), Kondas (26), Zubik (10), Beluch (10), Mosiołek (8), Giniewski (8), Dębowicz (1), Konieczny, Kurpiel, Łojko.