Teren, na którym przez dziesięciolecia funkcjonował największy zakład przemysłowy Piechowic, został jakiś czas temu sprzedany przez właściciela - firmę Energoinstal S.A.. Nabywca, jakim jest jedna z firm transportowych z regionu, przystąpił do rozbiórki pozostałych na nim obiektów między innymi kotłowni i biurowca. Według planu zagospodarowania przestrzennego, obszar dawnej Karelmy jest terenem przemysłowym i ma być wykorzystywany na cele inwestycyjne.
Tym samym kończy się ponad 100-letnia historia zakładu, który bardzo mocno wpisał się w historię miasta. Jego początki sięgają 1910 roku, kiedy to powstała tam fabryka sztucznego jedwabiu. W 1933 roku zakład przestawił się na produkcję chemiczną, a potem zbrojeniową. W czasie II wojny w Piechowicach produkowano materiały wybuchowe do torped, a zakład zyskał nazwę „Dynamitka”. Wtedy też w mieście funkcjonowały trzy obozy pracy dla robotników przymusowych.
W 1945 roku w dawnej „Dynamitce” powstały Zakłady Uzbrojeniowe, zamienione w późniejszym okresie w Zakłady Metalowe i Wytwórnię Maszyn Włókienniczych. W 1955 roku doszło do połączenia zakładu z Fabryką Maszyn Elektrycznych M – 13 w Górzyńcu. Nowy twór w 1963 roku zyskał doskonale znaną nazwę Karelma (Karkonoskie Zakłady Maszyn Elektrycznych). Od 1.09.1961 r. ruszyła nauka w przyzakładowej Zasadniczej Szkole Zawodowej. W 1966 r. w zakładzie pracowało 1100 osób. Firma produkowała zgrzewarki i spawarki transformatorowe, silniki do pomp głębinowych oraz na potrzeby wojska: agregaty prądotwórcze, polowe stacje ładowania akumulatorów, polowe stacje oświetlające oraz silniki przeznaczone do zasilania sterów okrętów podwodnych. Zakład żywo oddziaływał na historię miasta. Dla jego pracowników wybudowano bloki mieszkalne przy ul. Kościuszki oraz domki szeregowe przy ul. Baczyńskiego. Karelma wspierała też piłkarzy KS Lechii Piechowice.
Schyłek zakładu nastąpił wraz ze zmianami ustrojowymi. Stopniowo ograniczano produkcję dla wojska. W 1996 r. w firmie pracowało już tylko około 350 pracowników. Nastąpiły zmiany własnościowe. Zakład produkował między innymi spawarki spalinowe oraz wózki akumulatorowe dla osób niepełnosprawnych. Nie uratowało to jednak firmy przed upadłością, która nastąpiła na początku XXI wieku.