Radości, jaka wśród dzieci pojawiła się na spotkaniu z Marią Nienartowicz, nie brakowało od początku do końca spotkania. Autorka opowieści o dzielnym i szlachetnym Karkonoskim Skrzacie oraz bajek o kwiatach i drzewach szczerze dzieliła się z młodymi czytelnikami tym, co przydarzyło jej się w życiu. Opowiadała o swoich inspiracjach i sprawach związanych z wydawaniem baśniowo-kolorowych książek.
- Wiecie co to jest regionalizm? – pytała dzieci pani Maria. – Nie? To ja wam powiem: to jest coś od początku do końca nasze. I taki jest Karkonoski Skrzat, postać, którą w wyobraźni literatki na pewno dzielnie wspiera Duch Gór, czyli Karkonosz. Z zaciekawieniem słuchali pani Marii najmłodsi uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 11 oraz Szkoły Podstawowej nr 8 ze swoimi opiekunami.
- To było bardzo fajne spotkanie. Nigdy nie widziałem żadnej pisarki – mówił Sebastian Pieńkowski z „jedenastki”.
Zadowolenie ze spędzenia czasu z autorką bajek regionalnych potwierdzili również Nikola Tabor, Karolina Jonio, Adaś Jędrzejowski, Michał Pietrzak, Maciek Ojawski.
Maria Nienartowicz czytała dzieciom fragmenty swoich bajek. Proponowała minikonkursy, a zwycięzców nagradzała okolicznościowymi zakładkami. Na koniec natomiast wręczyła dzieciom dyplomy i wypisała dedykacje na swoich książkach, które najmłodsi kupili w Empiku.
Pisarka z Karpacza ma mocną pozycję w literaturze dziecięcej dzięki wsparciu, między innymi, Książnicy Karkonoskiej i wielu innych instytucji, które przyczyniły się do promocji jej kolorowej twórczości.