Karkonosze Jelenia Góra niespodziewanie zremisowały dziś z Lotnikiem Jeżów Sudecki. W meczu sparingowym rozgrywanym w czeskiej miejscowości Desna niewiele brakowało a niespodzianka byłaby jeszcze większa. Lotnik prowadził 1:0 do 87 minuty.
Bramka dla lidera jeleniogórskiej A klasy padła już w 20 minucie po błędzie Bartłomieja Chrząszcza. Po zdobytej bramce zespół Lotnika cofnął się na własną połowę, zagęszczając pole gry. Pomimo zdobycia wyraźnej przewagi w drugiej połowie spotkania, Karkonoszy nie potrafił strzelić bramki. Wyrównujący gol padł dopiero w 87 minucie po strzale Konrada Koguta.
- Remis z Lotnikiem nie jest dla nas powodem do radości. Słaby występ zaliczyli przede wszystkim napastnicy. Zawiódł także środek pola. Mieliśmy dużo sytuacji, ale graliśmy za wolno piłką – powiedział po meczu trener Karkonoszy Marek Herzberg. – Dobrze, że wierzyliśmy, że ich dojdziemy. Nie starczyło czasu, żeby strzelić kolejnego gola. Generalnie był to dobry mecz. Było dużo walki, dużo sytuacji do zdobycia bramek – dodał trener.
Karkonosze Jelenia Góra – Lotnik Jeżów Sudecki 1:1
