Po słabym meczu piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra pokonali Ślęzę II Wrocław 1:0. Jeżeli którąś z formacji zespołu jeleniogórskiego można pochwalić za dzisiejsze spotkanie to jest nią obrona. Marek Wawrzyniak – podpora Karkonoszy niemal w każdym meczu oraz Wojciech Bijan nie pozwolili przyjezdnym na przeprowadzenie groźnych akcji.
W pierwszej odsłonie najlepszą sytuację podopieczni Marka Herzberga mieli w 38 minucie kiedy Marcin Krupa w sytuacji sam na sam z bramkarzem przestrzelił piłkę ponad bramką.
Jeleniogórzanie próbowali w tej części gry zepchnąć rywali na ich połowę. Ślęza odpowiadała kontratakami, które jednak rzadko kończyły się oddaniem strzału.
Po zmianie stron w 52 minucie w znakomitej sytuacji ponownie znalazł się Krupa, który po podaniu od Konrada Koguta wbiegł w pole karne i uderzył na bramkę Ślęzy. Piłka jednak odbiła się od słupka.
W 60 minucie trener Marek Herzberg wprowadził na boisko trzech nowych zawodników: Daniela Kotarbę, Daniela Bursztę oraz Łukasza Kowalskiego. Zmiany zaprocentowały już po chwili. Kotarba zagrał do Krupy, a ten w polu karnym minął bramkarza Ślęzy i strzelił do pustej bramki.
Po tym golu jeleniogórzanie stworzyli jeszcze kilka groźnych akcji, ale sytuacji sam na sam nie wykorzystał Kowalski.
Końcówka spotkania to mnożące się błędy po obu stronach, które momentami rozbawiały kibiców. Wynik już nie uległ zmianie i piłkarze Karkonoszy dzięki trzem punktom zapewnili sobie utrzymanie.
Karkonosze Jelenia Góra - Ślęza II Wrocław 1:0 (0:0)
Bramka dla Karkonoszy: Krupa
Karkonosze: Dubiel, Wawrzyniak, Bijan, Rodziewicz, Siatrak, Chrząszcz (Kotarba), Kogut (Gęca), Adamczyk, Malinowski (Burszta), Durlak (Kowalski), Krupa.