Dolny Śląsk: Karkonosze wygrywają w Nowogrodźcu
Aktualizacja: Poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:26
Autor: Agnieszka Rafińska
Pierwsze minuty spotkania to spokojna gra obu drużyn. Karkonosze ustawiły się na swojej połowie i dopiero tam przyjmowały ataki przeciwników. Taka taktyka trenera Arteniuka okazała się być słuszną, gdyż akcje nowogrodźczan nie przynosiły efektów. Natomiast szybkie kontry jeleniogórzan dały im kilka groźnych strzałów z dystansu oraz stałych fragmentów gry.
Po jednym z nich padła pierwsza bramka. Rzut rożny wykonywał Malinowski. W polu karnym najwyżej wyskoczyli obrońcy Chrobrego, ale do wybitej przez nich piłki dopadł Lizak. Będąc na dwudziestym piątym metrze bez namysłu uderzył futbolówkę i dał prowadzenie ekipie „biało-niebieskich”.
Piłkarze z Nowogrodźca rzucili się do odrabiania strat, ale po raz kolejny nadziali się na szybką kontrę Karkonoszy. Kaczmarek zagrał długą piłkę do Walczaka. Ten uprzedził obrońcę i bramkarza rywali i strzelił do pustej bramki. Niestety w tym momencie rozległ się gwizdek sędziego. Arbiter dopatrzył się przy tej akcji faulu napastnika z Jeleniej Góry. Głośne protesty całej drużyny i kibiców naszego zespołu nie przyniosły skutku. Była to przełomowa sytuacja pierwszej części gry. Po niej do ataku przystąpili gospodarze. Dośrodkowanie po rzucie wolnym wykorzystuje Lechowski i doprowadza do remisu. Wynik 1:1 utrzymuje się do końca pierwszej połowy.
W przerwie zbulwersowany prezes Karkonoszy, Piotr Lizak, próbował interweniować u trójki arbitrów. Ci jednak nie chcieli słuchać jego apelacji o lepsze sędziowanie.
Druga część pojedynku rozpoczęła się kapitalnie dla piłkarzy Karkonoszy. Już w pierwszej jej minucie Suchanecki obsłużył prostopadłym podaniem Kowalskiego, a ten będąc sam na sam z bramkarzem Chrobrego nie dał mu szans. Ta bramka podłamała nieco gospodarzy, którzy przez kilkanaście minut nie potrafili stworzyć żadnej dogodnej sytuacji pod bramką Dubiela.
Po przebudzeniu się ruszyli zdecydowanie do ataku, czego efektem była między innymi poprzeczka po strzale jednego z zawodników Chrobrego. Gospodarze poszli za ciosem ale nie zdołali pokonać dobrze dysponowanego golkipera Karkonoszy. Próbowali nawet wymusić rzut karny. W tej sytuacji arbiter podjął dobrą decyzję i ukarał Muzala żółtą kartką za symulowanie.
Walka w końcówce bardzo się zaostrzyła. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Wajda. Mimo osłabienia Karkonoszy utrzymały korzystny rezultat do końcowego gwizdka. Nie wytrzymał natomiast trener Arteniu, który za dyskusję z sędzią został wyrzucony na trybuny.
<b>Chrobry Nowogrodziec – Karkonosze Jelenia Góra 1:2 (1:1)</b>
1:0 Lizak 15 min.
1:1 Lechowski 20 min.
1:2 Kowalski 46 min.
<b>Żółte kartki:</b>
Muzal (Chrobry) 70 min. – Lizak 12 min. , Wajda 21 min. , Bijan 38 min. (wszyscy Karkonosze)
<b>Czerwone kartki:</b>
Wajda (Karkonosze) 80 min. za dwie żółte
<b>Kibiców:</b> ok. 300.
<b>Skład Karkonoszy:</b>
Michał Dubiel – Gabriel Kaczmarek (Krzysztof Smoliński), Wojciech Bijan, Marek Wawrzyniak, Marek Siatrak – Przemysław Wajda, Tomasz Lizak, Maciej Suchanecki (Daniel Zalewski), Tomasz Malinowski, Paweł Walczak (Daniel Kotarba) – Łukasz Kowalski (Mariusz Kowalski – Ciepiela).