Po raz pierwszy "Karmelka" pokazano 29 grudnia, aby sprawdzić reakcję widzów, jednak wczoraj doszło do oficjalnej premiery. - To spektakl, który w dużej części odbywa się z udziałem publiczności - podkreślił Bogdan Nauka, dyrektor Zdrojowego Teatru Animacji, który podkreślił, że była to polska prapremiera. - Tekst Marty Guśniowskiej został pokazany po raz pierwszy w Polsce. W ubiegłym roku zdobył drugie miejsce w konkursie na sztukę dla dzieci i młodzieży. To coroczny konkurs organizowany przez Ośrodek Sztuki dla Dziecka w Poznaniu. Dotarłem do tego tekstu i udało mi się wywalczyć prawo do prapremiery w naszym teatrze - wyznał B. Nauka, który jest również reżyserem spektaklu. W "Karmelku" występują: Dorota Fluder, Diana Jonkisz i Sławomir Mozolewski. Scenografia to dzieło Moniki Pasternak i Marzena Pliszki.
Dużą dawką humoru była też okraszona licytacja na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która odbyła się po spektaklu. Wśród bezcennych, ręcznie wykonanych pluszaków były postacie znane z poprzednich produkcji Zdrojowego Teatru Animacji: bohater najnowszej bajki, czyli Karmelek oraz "Dyrektor", "Dyrektorowa", czy "kot dyrektora", które cieszyły się dużym zainteresowaniem. W sumie licytacje przyniosły na rzecz wyrównywania szans noworodków (to cel 26. finały WOŚP - red.) 2430 zł. - Bardzo się cieszę, że nasi widzowie tak wspaniale licytowali. W ostatniej chwili postanowiliśmy zorganizować tę licytację - przyznał Bogdan Nauka.